wtorek, 7 lutego 2017

Zestaw pędzli Flutter z Rossmanna - dla młodszych i starszych dziewczynek


Kilka tygodni temu, gdy podchodziłam do kasy w Rossmannie z prawie pustym koszykiem, i w kiepskim nastroju, bo nie było produktów, które po które się udałam, chyba dla poprawy nastoju w drodze do kasy zwróciłam uwagę na kolorowe pędzle w zestawie z etui, które stały na półce. Różowe opakowanie zaklejone, ale na tyle ile można ocenić przez plastik, wydawały się miękkie i przyjemne. Wyglądały na doskonały bożonarodzeniowy prezent, i pewnie w tym celu zestaw pojawił się na półkach, a że było już po świętach, cena została obniżona z 31,99 zł na 17,99 zł. Kupiłam tego „kota w worku” i okazał się całkiem dobrym zakupem.
Na samym początku pędzle wraz z etui ożywiły moją toaletkę, która dotychczas była dość jednokolorowa.
Pędzle są miękkie, bardzo przyjemne w dotyku, wykonane są z syntetycznego różowego włosia, mają aluminiową skuwkę w kolorze złotym oraz plastikową białą rączkę ozdobioną motywami róż oraz uroczych szczeniaczków i kotków. W sam raz dla młodej dziewczyny, na pierwsze doświadczenia z makijażem. Etui jest młodzieżowe – białe w czarne napisy i rysunki, wyglądające jak osobiste notatki robione na marginesie podczas nudnej lekcji.
Z tyłu opakowania jest dokładna informacja o zawartości, materiałach z których produkt jest wykonany, a nawet o sposobie użycia każdego z pędzli, czyszczeniu ich oraz etui i przechowywaniu.

W zestawie są trzy pędzle:

Pędzel do pudru

Spisuje się bardzo dobrze, do pudru używam go rzadko, bo wolę gąbeczkę, ale świetnie spisuje się przy rozmywaniu bronzera lub różu.

Pędzel do podkładu

Główny powód dla którego kupiłam zestaw. Dotychczas nakładałam podkład palcami, ale odkąd używam kremu BB zauważyłam, że ta metoda się nie sprawdza. Pędzel nadaje się tutaj doskonale, pozwala nałożyć warstwę takiej grubości jaką chcę, świetnie się nim operuje,

Pędzel do cieni

Dla mnie jest to pędzle wielofunkcyjny, nadaje się do nakładania cieni, co ułatwia stożkowaty kształt, można go również używać do blendowania. Idealnie sprawdza się przy nakładaniu korektorów pod oczy i nie tylko, konturowania nosa czy nakładania rozświetlacza na jego grzbiet.

Podsumowanie

Pędzle sprawdzają się świetnie, włosie nie jest ani za bardzo zbite, ani zbyt sprężyste, nie wypada, nie odkształca się. Dzięki temu, że włosie jest jasne, dokładnie widać czy zostało kosmetyk wymył się całkowicie. Czyściłam je wielokrotnie, domywają się bardzo dobrze. Zdjęcia wykonane są aktualnie, po kilku tygodniach użytkowania.
Żródło: www.rossmann.pl

Jak Wam podobają się pędzle w słodkim dziewczęcym designie?

Dopisek z 10/2017: więcej informacji o pędzlach znajdziecie w moim poście o akcesoriach z drogerii Rossmann.


26 komentarzy:

  1. Świetny zestaw. Wyglądają słodko i romantycznie. Sama chętnie kupiłabym takie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne są, jak znów się pojawią w Rossmannie, a ja nie skompletuję wymarzonego zestawu do tego czasu to chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że zestawy się zmieniają. Ja trafiłam na najuboższy co do ilości pędzli, ale za to do żadnego nie mam zastrzeżeń.

      Usuń
  3. Są naprawdę słodkie, ja właśnie dzisiaj kilka swoich pędzli wyrzuciłam... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się szybko z nimi nie rozstanę, bo je polubiłam ;)

      Usuń
  4. Słodziachne :) Widać, że solidnie wykonane.
    XYZQUI

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny zestaw. Nie widziałam wcześniej tych pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja znalazłam w zupełnie innym dziale niż reszta przyborów do makijażu.

      Usuń
  6. Słodziutki zestaw, dobrze, że się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocze :) Mam kilka pędzli z Hakuro, które uwielbiam ale uważam, że idzie też kupić fajne pędzle za o wiele mniejsze pieniądze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, marka zwykle gwarantuje jakość, ale nieznana marka nie świadczy, że pędzle będą złe. Czasem można zaryzykować ;)

      Usuń
  8. Aneris „Aneris” D
    Jaki elegancki futeralik na te pędzle ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocze są. Wydaję mi się że widziałam je w Rossmannie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Są urocze, szkoda, że u mnie ich nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Oh my goodness! Amazing article dude! Many thanks, However
    I am encountering difficulties with your RSS.

    I don't understand why I am unable to join it. Is there anyone else getting identical RSS
    issues? Anybody who knows the answer will you kindly respond?
    Thanx!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Can you please try now? http://mrs-calluna.blogspot.com/feeds/posts/default

      Usuń
  12. Właśnie zakupiłam takie w rossmanie, jednak wersja z dwoma gąbeczkami, bez etui, faktycznie pędzelki jak mgiełka , do tego urocze. Zobaczymy jak sprawują się w dłuższej perspektywie. Obecnie wszystkie , które posiadam są z INGLOTA oraz Sephora, z naturalnym włosiem. Jednak te firmy Flutter znacznie przyjemniej wyglądają - ponieważ inglota i sephora są czarne i smutne. Zobaczym również jak zachowają się po czyszczeniu. Te które mam posiadają drewniane rączki, co sprawia że trzeba uważać aby za bardzo nie moczyć rękojeści, natomiast flutter posiada rączki wykonane z tworzywa, więc myśle że czyszczenie nie będzie tak niszczyć pędzli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak sprawują się gąbeczki dołączone do zestawu? Właśnie zastanawiam się, czy warto...

      Usuń
    2. Gąbeczek używam niecały tydzień, są to moje pierwsze gąbeczki w życiu, ponieważ wcześniej używałam jedynie pędzla do podkładu.
      Gąbeczki są wykonane z przyjemnego tworzywa, większa super nakłada podkład na większe powierzchnie, natomiast druga mniejsza idealna do rozświetlacza pod oczy.
      Większa posiada również specjalne zwężenie, przez co lepiej leży w ręku.
      Z perspektywy tygodnia oceniam je bardzo dobrze, jednak jeszcze ich nie myłam, więc nie mam pojęcia jak się zachowają.
      Na chwilę obecną mogę polecić zestaw z czystym sumieniem,jak za taką cenę (26,99 zł)

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. A jak pędzle i gąbeczka zachowują się po umuciu? Zestaw wygląda obiecująco i zastanawiam się czy warto się na niego skusić ;)

      Usuń
    5. Właśnie jestem po pierwszym myciu, włoski nadal są miękkie i przyjemne, natomiast gąbeczkę trochę mocno tarłam i nieznacznie sie ukruszyło w jednym miejscu , a i tak nie zmyłam z niej całego podkładu, wg mnie gąbeczka też jest dobrej jakości, jedynie ja zbyt "brutalnie" ją potraktowałam. Nadal polecam.
      Jedyne moje zastrzeżenie - z rączki pędzelka troszkę zaczął zchodzić kolor - w wyniku częstego używania (codziennie),
      Reasumując - po myciu zestaw jest nadal taki jak był.

      Usuń
    6. Dziękuję za odpowiedź ;) Koniecznie muszę wypróbować ten zestaw bo za taką cenę widzę że bardzo warto!

      Usuń
  13. Good post. I learn something totalkly new andd challenging on bloogs I stumbleupon everyday.
    It's always interesting to read articles from other writers and
    use a little something from thyeir websites.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Zapraszam do obserwowania, będzie mi bardzo miło :)
Jeśli prowadzisz bloga, z chęcią Cię odwiedzę.
Komentarz to nie miejsce na reklamę, jeśli chcesz się zareklamować na tym blogu zajrzyj na stronę KONTAKT/WSPÓŁPRACA.

Instagram @mrs_calluna