wtorek, 8 maja 2018

Naturalne mydło Lass Naturals z wetiwerią



kosmetyki indyjsie

Kosmetyków Lass Naturals używałam wielokrotnie w poprzednich latach. Po dłuższej nieobecności, w polskich sklepach pojawiły się mydła tej marki w nowej odsłonie. Dotychczas najczęściej kupowałam mydło arbuzowe, o świeżym zapachu, tym razem dla odmiany wypróbowałam mydło z wetiwerią.

Wetiwer (vetiver)

Wetiwer (vetiver) to wysoka, tropikalna trawa pochodząca z Indii. Jej polska nazwa botaniczna, to wetiwieria pachnąca. Ciekawostką jest, że w Indiach produkuje się z niej żaluzje. Substancja zapachowa jest pozyskiwana z korzeni. Jej zapach drzewno-balsamiczny jest częstym składnikiem perfum. 

Skład mydła

Coconut Oil, Castor Oil, Rose Water, Propanediol, Cane Sugar, Sodium Hydroxide, Aloe Vera, Cocoamidopropyl Betaine, Fragrance, Vetiver (Khus) Oil, Tinogard TT, Sodium Gluconate. 

mydła ręcznie robione
 

Olejek wetiwerowy – działanie:

- uspokaja,
- działa antyseptycznie,
- regeneruje skórę,
- tonizuje i oczyszcza skórę,
- znakomicie sprawdza się w pielęgnacji skóry trądzikowej, przy stanach zapalnych skóry,
- uelastycznia skórę,
- zapobiega powstawaniu rozstępów,
- odpręża,
- nadaje się do wszystkich rodzajów cery, szczególnie do cery dojrzałej.

Opinia o mydle

Mydło jest ręcznie robione, zapakowane jest w kartonik i owinięte folią. Waży 125 g, ma zielony kolor i przyjemny, niedrażniący zapach olejku wetiwerowego. Dobrze się pieni, nie powoduje uczucia ściągnięcia. Skóra, po jego użyciu, jest dobrze oczyszczona, nawilżona wygładzona i zdecydowanie bardziej miękka, co stanowi dla mnie duże pozytywne zaskoczenie.

mydło opinie

Podsumowanie

Cieszę się, że mydła Lass Naturals są znów dostępne, bo cała moja rodzina lubi je za świetne działanie na skórę i przyjemne zapachy. Mydełko z wetiwerią polecam dla każdego rodzaju skóry, ale przede wszystkim dla skóry dojrzałej i suchej. Możecie je kupić w sklepie Helfy za 14 zł.

17 komentarzy:

  1. JA robię własne mydła i od 2 lat nie kupowałąm gotowych, ale teraz wyprowadziłąm się do hiszpani i muszę poszukać czegoś gotowego w sklepie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za robienie mydeł jeszcze się nie zabrałam, choć kusi mnie od dłuższego czasu. Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć coś co spełni Twoje wymagania.

      Usuń
  2. Mam je, ale olej kokosowy nie lubi mnie, a ja jego i lezy w lazience do mycia rąk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie olej kokosowy też kiepsko się sprawdza do twarzy, do włosów jeszcze bardziej, ale mydło krzywdy nie robi. Do ciała też się Tobie nie nadaje?

      Usuń
  3. Obawiam się, że u mnie by się nie spisałyby bo są z oleju kokosowego. Moja skóra nie lubi takich mydeł chyba, ze jest dodatek shea czy kakaowego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co zauważyła, większość bazuje jednak na kokosowym, nawet w manufakturach. Też to zauważyłaś, czy masz inne doświadczenia?

      Usuń
  4. Nie jestem fanką mydeł w kostce i pewnie dlatego nie znam tego gagatka :) Marka też mi jest dość obca.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cos czuję, że polubiłam bym się z tym mydełkiem. Ma świetny skład :D

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam tego mydełka, ale ciekawie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak gdzieś rzuci mi się w oczy, kupię bez wahania, ciekawa jestem, jak moja skóra zareaguje na olej kokosowy...
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Generalnie rzadko używam mydeł w kostce, natomiast moja mama często je kupuje, tylko i wyłącznie w mydlarniach. Większość z nich naprawdę obłędnie pachnie i nieźle nawilża skórę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam mydełka w kostkach i chętnie przyjrzę się bliżej tej firmie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mydła w kostce stosuję tylko do mycia rąk i zazwyczaj stawiam na zwykłe.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tej firmy, ale może trzeba będzie wypróbować.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Zapraszam do obserwowania, będzie mi bardzo miło :)
Jeśli prowadzisz bloga, z chęcią Cię odwiedzę.
Komentarz to nie miejsce na reklamę, jeśli chcesz się zareklamować na tym blogu zajrzyj na stronę KONTAKT/WSPÓŁPRACA.

Instagram @mrs_calluna