wtorek, 14 lutego 2017

Czym zaskoczył mnie zapach Yankee Candle Verbena





Wiosna coraz bliżej, zaczęłam się już powoli na nią nastrajać. W tym celu m.in. zakupiłam świeczkę Yankee Candle Verbena w formie samplera. Świeczka pachnie cytrusami i kwiatami, więc uznałam, że to idealne połączenie, które na pewno nie będzie mnie męczyć. Tworzą je:

nuta głowy – cytrus,
nuta serca – werbena,
nuta bazy – wanilia, bób tonka.

Woń palącej się świeczki bardzo mnie zaskoczyła. Z bliska (do 1 metra czuję zapach cytrusowo-kwiatowy, im dalej tym wyraźniej czułam zapach migdałów. Przypominał mi zapach dezodorantu migdałowego z Yves Rocher. Po przeanalizowaniu składu okazało się, że najprawdopodobniej winna jest fasola tonka. Używana jest ona w przemyśle perfumeryjnym jako substytut wanilii. Niektórzy określają jej zapach jako połączenie wanilii i migdałów. Wanilii na szczęście nie czuję zbyt wyraźnie (nie lubię jej zapachu w perfumach).

Po pierwszym zapaleniu świeczki głowiłam się nad trudnym do zidentyfikowania zapachem, za drugim razem byłam już przygotowana co poczuję i aromat bardziej mi się podobał. Nie żałuję zakupu, może jeszcze go powtórzę z większą już świadomością co wybieram.


Yankee Candle Verbena należy do kolekcji Pure Essence. Może mieliście coś z tej kolekcji, jak wam się podobał zapach? A może ktoś z Was miał wosk Verbena. Ciekawa jestem czy wrażenia zapachowe są takie same.

Pozdrawiam i z okazji dzisiejszego święta życzę wszystkim dużo miłości :) 
 
 

15 komentarzy:

  1. Ciekawe czy spodobałby się mi ten zapaszek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem ciekawa czy inni mają podobne odczucia :)

      Usuń
  2. Pewnie piękne pachnie, jak wszystkie Yankee Candle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam, ale zaintrygowalaś mnie tym postem. Może też kupię;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Verbena ma bardzo ładny zapach i pozytywnie wpływa na nasz nastrój :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. To jeden z moich ulubionych zapachów, jest bardzo uniwersalny.

      Usuń
  6. Mam, ale jeszcze nie paliłam. Trochę obawiam się tego zapachu, bo nie do końca mi się podoba na sucho :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może spodoba się po podgrzaniu, skoro się zmienia :)

      Usuń
  7. Ten zapach jeszcze nie zawitał do mojej kolekcji, ale może skuszę się na niego wiosną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo jest wiosennych zapachów. Ja już się rozglądam za następnymi ;)

      Usuń
  8. muszę wypróbować :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Zapraszam do obserwowania, będzie mi bardzo miło :)
Jeśli prowadzisz bloga, z chęcią Cię odwiedzę.
Komentarz to nie miejsce na reklamę, jeśli chcesz się zareklamować na tym blogu zajrzyj na stronę KONTAKT/WSPÓŁPRACA.

Instagram @mrs_calluna