Przygotowując wyprawkę, zaopatrzyłam
się w tak zwany krem do pupy, czyli krem pod pieluszkę,
zapobiegający odparzeniom. Do dziś mam już przetestowane kilka
takich kremów, z lepszym i gorszym skutkiem. Przygotowałam też
taki krem samodzielnie. Jaki krem do pupy sprawdził się najlepiej i
jak przygotować taki krem samodzielnie? Odpowiedzi na te pytanie
znajdziecie poniżej.
Krem stosujemy regularnie, co wynika z
tego, że moje dziecko ma dość delikatną skórę.
Może zaskoczyć was, że przez tak
krótki czas, właściwie przez pierwsze tygodnie życia dziecka,
wypróbowałam tyle specyfików, ale już na samym początku
przygotowałam się, że nie wszystko może sprawdzić i lepiej
zaopatrzyć się w kilka produktów, niż szukać ich po sklepach
mając w domu noworodka. Krótko przed porodem, gdy rozmawiałam o
tych kosmetykach z koleżanką, dowiedziałam się, że cała trójka
jej dzieci miała alergię skórną po maści Baphanten. Warto więc
przyjrzeć się takim produktom dokładnie.
Linomag jako maść do pupy
To jeden z najpopularniejszych
produktów do pielęgnacji pupy niemowlaka, który polecają położne.
Używałam Linomag zielony, który opisywany jest, jako to jeden z
najpopularniejszych produktów stosowanych przez mamy do codziennej
pielęgnacji maluszków, szczególnie przy podrażnieniach lub
odparzeniach skóry.
Skład jest bardzo prosty, 100 g maści
zawiera: olej lniany oraz lanolinę bezwonną i wazelinę białą.
Sama staram się nie stosować kosmetyków z pochodnymi ropy
naftowej, dlatego dla dziecka postanowiłam poszukać czegoś innego,
co będzie przynajmniej równie skuteczne.
Bebhanten Baby
Kolejny polecany krem. Tutaj w składzie
znajduje się olej ze słodkich migdałów, wosk pszczeli, lanolina,
ale najwięcej jest olejów mineralnych (parafina, wazelina).
Używałam zamiennie z Linomagiem, zanim przygotowałam krem
samodzielnie.
Skład wg INCI Aqua
(water), Lanolin, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Panthenol, Prunus
Amygdalus Dulcic Oil, Cera Alba, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol,
Ozokerite, Glyceryl Oleate, Lanolin Alcohol.
Krem do przewijania Mustela 1>2>3 dla noworodka
Poszukiwałam kremu, który zastąpi
apteczne maści bazujące na wazelinie. Sięgnęłam wtedy po produkt
marki Mustela. Według producenta, krem do przewijania Mustela 1>2>3,
jest przeznaczony do codziennego stosowania, zapobiega
podrażnieniom i zaczerwienieniom przy każdej zmianie pieluszki, koi
oraz regeneruje podrażnioną skórę. Wydawałoby się, że to
najbardziej uniwersalny krem. Niestety w przypadku mojego
dziecka okazał się gorzej niż nieskuteczny. Powodował, że
zaczerwienienia stały się coraz bardziej rozległe. Za ten stan
obwiniam tlenek cynku, który jest tutaj na drugim miejscu w
składzie. Liczyłam, że krem bogaty w przyjazne dla skóry
składniki się sprawdzi, niestety tlenek cynku zrobił swoje.
Sudocrem dla niemowlaka
Sudocrem znałam wcześniej, ale nie
zamierzałam nigdy stosować jako krem pod pieluszkę. Zdarzało mi
się go używać na podrażnienia, ale zupełnie innego typu niż
takie, które pojawiają się u niemowlaka. Polecano mi go swego
czasu także, jako środek na odleżyny. Niestety, okazało się, że
wtedy pogorszył stan skóry, więc do wyprawki go nie dołączyłam.
Skład Sudocermu delikatnie mówiąc nie powala. Dziwię się, że
jest on tak popularny i wszędzie dostępny.
Aqua, Paraffinum Liquidum, Zinc Oxide,
Paraffin, Lanolin, Ozokerite, Sorbitan Sesquioleate, Benzyl Benzoate,
Synthetic Beeswax, Benzyl Alcohol, Propylene Glycol, Benzyl
Cinnamate, Parfum, Linalyl Acetate, BHA, Citric Acid, BHT.
Babydream krem ochronny i przeciw odparzeniom
Szykując wyprawkę, trafiłam na
promocję kosmetyków w drogerii Rossmann. Skusiłam się na kilka, w
tym Krem ochronny przeciw odparzeniom Babydream
Krem zawiera pantenol oraz witaminę E.
Tlenek cynku w połowie składu wydawał się w porządku. Okazało
się jednak, że krem bardziej wysusza niż natłuszcza, a ja
potrzebowałam czegoś natłuszczającego.
Podrażnienia, które mimo stosowania
kremów nie zmniejszały się, zagoiły się dzięki maści poleconej
przez położna środowiskową. Już po pierwszej dobie różnica
była ogromna.
Stosując zaleconą maść na zmianę z
pozostałymi (Linomagiem i Bephantenem) przez kilka dni, postanowiłam
zrobić samodzielnie maść do pupy. Te z cynkiem odstawiłam i chyba
nigdy do nich nie wrócę.
Jak zrobić krem przeciw odparzeniom dla niemowląt
Przygotowanie takiego kremu jest bardzo
proste. Ten który ja przygotowuję, nie zawiera wody, dzięki czemu
łatwo się go robi i jest bardziej trwały (mniej narażony na
zepsucie). Jako konserwant zastosowałam witaminę E.
Krem do pupy – składniki
Krem zawiera następujące składniki:
olej ze słodkich migdałów 3 łyżki,
lanolina 3 łyżki,
masło shea lub masło kakaowe 1,5
łyżki,
D-panthenol 1,5 łyżki
witamina E 0,5 łyżki
Jak przygotować krem pod pieluszkę
W kąpieli wodnej rozpuść lanolinę i
masło kakaowe. Po ostudzeniu dolej olej ze słodkich migdałów,
D-panthenol oraz lanolinę. Wszystko wymieszaj (ja stosuję do tego
ręczny spieniacz do mleka). Ciepłą jeszcze mieszaninę wlej do
wyparzonego słoiczka.
Gotowe!
Dziękuję za wpis. Polecę mojej siostrze. Niedługo się jej przyda :)
OdpowiedzUsuńSuper, pozdrawiam :)
UsuńSiostra wszystkie te kremy stosuje u swojego nowo narodzonego synka. 😊
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba sporo wypróbować, zanim znajdzie się ten właściwy ;)
UsuńJa używam Termentiol i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńTermentiol to ten, który zaleciła nam położna.
UsuńU mnie Sudocrem się sprawdził świetnie, Bepanthen też dawał radę.
OdpowiedzUsuńNa Sudocrem się nie skuszę, ale super że nie było u Was po nim problemów.
UsuńU moich Bab sudocrem też dawał sobie dobrze radę. Bepanthem również. Ale ja nawet nie pomyślałam, żeby samej zrobić taki krem... i to w sumie kilka składników!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Wbrew pozorom, bardzo łatwo zrobić taki krem :)
UsuńBardzo interesujący pomocny wpis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Dziękuję i pozdrawiam :)
Usuń