czwartek, 6 kwietnia 2017

Zioła dobre dla włosów: chmiel, skrzyp polny, nagietek



Zioła na włosy



W poprzednim miesiącu opisałam kilka ziół, które mają znakomity wpływ na włosy (łopian, pokrzywa i tatarak). Temat nie został wyczerpany. Tym razem przybliżę wam zalety chmielu, skrzypu polnego oraz nagietka.
Chmiel zwyczajny, to pnąca roślina, która występuje na całym obszarze Polski. Do celów leczniczych wykorzystywane są owocostany, zwane szyszkami.

Szyszki chmielu zbiera się w sierpniu, na początku dojrzewania. Gdy mają ziolonożólty kolor. Na ich powierzchni znajdują się włoski gruczołowe wypełnione żółtą substancją. Podczas suszenia włoski częściowo się kruszą i w ten sposób powstaje surowiec leczniczy mający postać zielonożóltego, a później pomarańczowego proszku, zwanego mączką chmielową. Zawiera ona substancje czynne – substancje goryczkowe lupulilnę i humulen, które działają uspokajająco, nasennie, bakteriostatycznie oraz pobudzają wydzielanie soków żołądkowych. Chmiel zawiera również aromaty, garbniki, flawonoidy i olejek eteryczny.
Chmiel działa oczyszczająco, moczopędnie, wpływa regenerująco na krew, uspokaja pociąg płciowy, ma właściwości przeciwgorączkowe, nasenne, wspomaga porost włosów.
Zalecany jest do stosowania zewnętrznie na bóle reumatyczne, wrzody, zapalenia korzonków nerwowych, czyraki, trudno gojące się rany, wypadanie włosów.





Odwar z chmielu na włosy

30 g szyszek chmielu,
30 g rozdrobnionych korzeni łopianu,
30 g ziela skrzypu polnego,
80 g rozdrobnionych korzeni mydlnicy,
20 g kwiatu rumianku,


Przygotowanie

Wymieszać. Około 1-2 łyżki mieszanki zalać 2 szklankami zimnej wody i gotować pod przykryciem 15-30 min.
Odstawić na 15 min. i przecedzić.
Pozostałe po przecedzeniu zioła zalać 2 szklankami ciepłej wody.
Pierwszym płynem zmoczyć włosy i palcami wmasować w skórę głowy. Po 15 min spłukać wodą z drugiego odwaru.
Wskazane jest przez pól godziny trzymać mokre włosy w turbanie z ręcznika.



Działanie

odwar wzmacnia włosy,
leczy łojotokowe zapalanie skóry głowy,
zapobiega wypadaniu, łojotokowi, łupieżowi.


 
Skrzyp polny pędy płonne Źródło: Wikipedia

Skrzyp polny na włosy



Skrzyp polny jest najbardziej znany ze swojego pozytywnego wpływu na stan włosów i paznokci. Jest to roślina popularna w całym kraju. Nazwa rosliny prawdopodobnie wywodzi się od skrzypienia, które możemy usłyszeć pocierając ją w palcach. W celach leczniczych wykorzystywane są pędy płonne (zielone).

Ziele skrzypu ma przede wszystkim dużo krzemionki, która jest w postaci rozpuszczalnej, czyli dobrze przyswajalnej, a ponadto posiada saponiny, flawonoidy, garbniki, sole mineralne.
Skrzyp działa moczopędnie, remineralizujące, antydegenerujące (korzystnie działa na stan naczyń krwionośnych narządów wewnętrznych, skóry, włosów, paznokci i kości. Działa ściągająco, hamuje krwawienia oraz pobudza przemianę materii.

Uwaga! Przy dłuższym stosowaniu skrzypu (po miesiącu) należy przyjmować jednocześnie witaminę B 1.

Odwar

2 łyżki suszonego ziela zalać 2 szklankami wody. Gotować 20-30 min. Po przecedzeniu pić w 2-3 porcjach w ciągu dnia.

Świeży sok

Rozdrobnić i wycisnąć w sokowirówce sok ze świeżego ziela skrzypu. Pić po 1 łyżeczce 2 razy dziennie.

 
Młode pączki można zjadać jako sałatę. 

Mieszanka na łupież

Skład:
10 g ziela skrzypu,
10 g korzenia mydlnicy,
10 g korzenia łopianu,
10 g liści pokrzywy,
woda.
Przygotowanie
Odmierzyć 2 garście mieszanki i gotować je w litrze wody pół godziny pod przykryciem.
Tak powstałym odwarem spłukać głowę po umyciu.

Nagietek na włosy


Nagietek jest od wieków znany i wysoko ceniony we Francji, a także w innych krajach. W Polsce uprawiany jest w ogródkach, ale występuje też w stanie dzikim. Kwiaty nagietka używane są także jako przyprawa kuchenna. Dawniej jadano liście, a sok z płatków kwiatowych używano do farbowania sera i masła. Kwiat nagietka może służyć również jako barometr, ponieważ pozwala przewidzieć pogodę. Jeśli przed godziną 9:00 rano płatki nagietka są rozchylone i ułożone równolegle do ziemi, w tym dniu nie będzie deszczu.
To właśnie płatki mają najsilniejsze działanie lecznicze. Szczególnie te, w intensywnym pomarańczowym kolorze.
Kwiaty nagietka zawierają saponiny, alkohole, karotenoidy, olejek eteryczny, związki żywicowe, śluzowe, flawonoidy, kwasy organiczne, sole mineralne (w tym duża zawartość związków manganu).
Nagietek działa moczopędnie, obniża nieznacznie ciśnienie krwi, działa rozkurczowo, przeciwnowotworowo, przeciwzapalnie i antyseptycznie.
Kwiaty nagietka pobudzają czynności wydzielnicze – zwiększają ilość soku żołądkowego, mogą być polecane w nieżytach niedokwaśnych żołądka i jelit, a także w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy.
Przyspieszają proces ziarninowania i regenerację naskórka, dlatego mogą być polecane w przypadku niegojących się ran, owrzodzeń i oparzeń, zarówno termicznych, słonecznych, jak i popromiennych. Nagietek niszczy paciorkowce i gronkowce. Może być wykorzystywany w leczeniu stanów zapalnych gardła i krtani, jamy ustnej, a także zapaleń spojówek oczu.
Związki czynne zawarte w kwiatach nagietka niszczą rzęsistki, mogą więc być wykorzystywane w leczeniu zakażeń narządów rodnych.
Nagietek na włosy działa przeciwłupieżowo, wzmacnia, regeneruje i nawilża.
Doskonale sprawdzi się w okresie upałów, kiedy włosy narażone są na silne promieniowanie słoneczne. Zadziała odbudowująco na ich strukturę.
Nagietek jest od wieków znany i wysoko ceniony we Francji ale także w innych krajach. W Polsce uprawiany jest w ogródkach, ale występuje też w stanie dzikim. Kwiaty nagietka używane są także jako przyprawa kuchenna. Dawniej jadano liście, a sok z płatków kwiatowych używano do farbowania sera i masła. Kwiat nagietka może służyć również jako barometr, ponieważ pozwala przewidzieć pogodę. Jeśli przed godziną 9:00 rano płatki nagietka są rozchylone i ułożone równolegle do ziemi, w tym dniu nie będzie deszczu.
To właśnie płatki mają najsilniejsze działanie lecznicze. Szczególnie te w intensywnym pomarańczowym kolorze.
Kwiaty nagietka zawierają saponiny, alkohole, karotenoidy, olejek eteryczny, związki żywicowe, śluzowe, flawonoidy, kwasy organiczne, sole mineralne (w tym duża zawartość związków manganu).
Nagietek działa moczopędnie, obniża nieznacznie ciśnienie krwi, działa rozkurczowo, przeciwnowotworowo, przeciwzapalnie, antyseptycznie i gojąco.
Kwiaty nagietka pobudzają czynności wydzielnicze – zwiększają ilość soku żołądkowego, mogą być polecane w nieżytach niedokwaśnych żołądka i jelit, a także w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy.
Przyspiesza proces ziarninowania i regenerację naskórka, dlatego może być polecany w przypadku niegojących się ran, owrzodzeń i oparzeń, zarówno termicznych, słonecznych, jak i popromiennych. Nagietek niszczy paciorkowce i gronkowce. Może być wykorzystywany w leczeniu stanów zapalnych gardła i krtani, jamy ustnej, a także zapaleń spojówek oczu.
Związki czynne zawarte w kwiatach nagietka niszczą rzęsistki, mogą więc być wykorzystywane w leczeniu zakażeń narządów rodnych.

Płukanka na włosy

1 łyżka płatków kwiatu nagietka,
1 szklanka wody.
Zalać płatki wrzącą wodą, przykryć i odstawić na 30 min. Użyć do płukania włosów po myciu.
 
Korzystałam z:
Johannes Gottfried Mayer, Bernhard Uehleke, o. Kilian Saum, Zioła ojców Benedyktynów. Mieszanki i leczenie, Bertelsmann Media Sp. z o.o., Warszawa 2004,
Jadwiga Górnicka Apteka natury. Poradnik zdrowia Wydanie IV Wydawnictwo „Motex”,
Leszek Marek Krześniak, Apteczka ziołowa, Wydanie I, Wydawnictwo "Sport i Turystyka", Warszawa 1986,

21 komentarzy:

  1. Bardzo fajny tekst, a moim włosom przyda się wzmocnienie, więc sięgnę po chmiel :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja często sięgam po nagietek ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje włosy bardzo lubią skrzyp i każdy kosmetyk z dodatkiem tego zioła :) Nigdy nie miałam okazji trafić nań w środowisku naturalnym, a podejrzewam, że najlepsza płukanka byłaby właśnie ze świeżego skrzypu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Skrzypu i chmielu już do włosów używałam. Nagietek lubię, ale do włosów jeszcze nie próbowałam. Muszę pomyśleć o tym przed latem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa informacja z niszczeniem gronkowców i paciorkowców, nie słyszałam o tym wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja najczęściej korzystam ze skrzypu i rzeczywiście, płukanka z tym ziółkiem pozytywnie wpływa na likwidację łupieżu i na przetłuszczanie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę spróbować tego odwaru na łupież :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam ziółka w pielęgnacji :) <3 Choć akurat apropo szyszek moja magiczna księga o ziołach sugeruje, że utrzymanie właściwości tej mączki jest dość trudne :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Chmiel dobrze się u mnie sprawdza :) muszę spróbować nagietka teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chmiel? nawet nie słyszałam, że warto używać go na włosy. U mnie po zimie nadszedł czas na olejki... ;/

    OdpowiedzUsuń
  11. na szyszki chmielu będę polować :) ciekawa jestem czy u mnie rosną :P bardzo fajny wpis :) ja np z ogrodu zbieram stokrotki i robię je na patelni :P mama mi nie wierzyła że to jadalne kwiaty :) zazwyczaj stosuję jadalne roślinki jako dodatek do sałatek i dań ale np do włosów nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja skrzypu polnego nie mogę znieść w nawet najmniejszych ilościach! Od razu mi się robi nie dobrze ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nie jest jedyny. Roślinek, które dobrze działają na włosy jest całkiem sporo.

      Usuń
  13. Uwielbiam tematykę związaną z naturalnymi kosmetykami.
    Czemu trafiła tu tak późno?
    O skrzypie słyszałam, ale chmiel?
    Ciekawi mnie bardzo jego działanie!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chmiel leczy ŁZS? No nie, to ja muszę się wybrać z męzem w przyszłym roku na Chmielobranie :D Może coś tam dadzą :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Albo po łopian, o którym pisałam we wspomnianym na początku poście.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Zapraszam do obserwowania, będzie mi bardzo miło :)
Jeśli prowadzisz bloga, z chęcią Cię odwiedzę.
Komentarz to nie miejsce na reklamę, jeśli chcesz się zareklamować na tym blogu zajrzyj na stronę KONTAKT/WSPÓŁPRACA.

Instagram @mrs_calluna