Wprowadzam do swojego domu różne ekologiczne rozwiązania. Wiele lat temu słyszałam o ekologicznych środkach piorących, ale do niedawna nie zagłębiałam się w ten temat, po tym, jak kilka osób ostrzegało mnie, że orzechy piorące (najpopularniejsze rozwiązanie) zupełnie nie działa.
Eko pranie
Do tematu eko prania wróciłam teraz, gdy zadałam sobie pytanie, w czym prać ubranka dla noworodka. O kilku rozwiązaniach, prócz orzechów, wiedziałam (mydliny, specjalne płyny do prania), ale na żadne jeszcze się nie zdecydowałam. Szczęśliwie się złożyło, że zanim zaczęłam dokładniej przyglądać się produktom do prania ubrań dla niemowląt czy alergików, trafił do mnie produkt SMART Eco Wash - hipoalergiczne listki piorące i zmiękczające pranie.
W czym prać ekologicznie, czyli listki piorące SMART Eco Wash
Listki piorące SMART Eco Wash, to produkt 2 w 1 (mają za zadanie zastąpić proszek i płyn zmiękczający). Do produktów typu 2 w 1 jestem nastawiona podejrzliwie, bo wiele razy przekonałam się, że im więcej funkcji, tym słabszy efekt. Czy listki rzeczywiście mogą z powodzeniem zastąpić płyn do prania i płyn do płukania? Brzmi to bardzo obiecująco.
Dlaczego listki do prania są ekologiczne
Listki zostały przebadane klinicznie, posiadają atest Clinical Research Labolatory, Canada. Są bezpieczne już od pierwszych dni życia dziecka.
Zmiękczacz do tkanin zawarty w listkach, jest pochodzenia naturalnego, dodatkowo ma ułatwić prasowanie i zapobiec elektryzowaniu się tkanin.
Listki różnią się tym od większości środków piorących, że nie zawierają enzymów, które to mogą powodować podrażnienia dróg oddechowych, bardzo często wywołują również alergie. Są też wolne od rozpuszczalników, parabenów, fosforanów, 1,4-dioksan, zbędnych substancji pieniących.
Dzięki temu listki do prania są polecane dla skóry delikatnej i dla osób ze skłonnościami do alergii.
Pranie za pomocą listków jest bardzo łatwe i wygodne, należy jednak pamiętać o kilku zasadach, które zamieszczone są na opakowaniu SMART Eco Wash. Przede wszystkim o tym jaka ilość jest potrzebna na jedno pranie. Dzielenie listków, bardzo ułatwia zadanie. Wystarczy oderwać listek wzdłuż perforacji (połowa listka jest odpowiednia do 4 kg prania). Na opakowaniu jest napisane 1 listek = 1 pranie do 4 kg; 2 listki do prania powyżej 4 kg lub w przypadku twardej wody.
Ja, piorąc nieco powyżej 2 kg bielizny, użyłam 2/3 listka i była to ilość odpowiednia. Pranie było idealnie czyste i miękkie.
Zmiękczacz do tkanin zawarty w listkach, jest pochodzenia naturalnego, dodatkowo ma ułatwić prasowanie i zapobiec elektryzowaniu się tkanin.
Listki różnią się tym od większości środków piorących, że nie zawierają enzymów, które to mogą powodować podrażnienia dróg oddechowych, bardzo często wywołują również alergie. Są też wolne od rozpuszczalników, parabenów, fosforanów, 1,4-dioksan, zbędnych substancji pieniących.
Dzięki temu listki do prania są polecane dla skóry delikatnej i dla osób ze skłonnościami do alergii.
Co zamiast proszku do prania, jak się pierze w listkach piorących
Pranie za pomocą listków jest bardzo łatwe i wygodne, należy jednak pamiętać o kilku zasadach, które zamieszczone są na opakowaniu SMART Eco Wash. Przede wszystkim o tym jaka ilość jest potrzebna na jedno pranie. Dzielenie listków, bardzo ułatwia zadanie. Wystarczy oderwać listek wzdłuż perforacji (połowa listka jest odpowiednia do 4 kg prania). Na opakowaniu jest napisane 1 listek = 1 pranie do 4 kg; 2 listki do prania powyżej 4 kg lub w przypadku twardej wody.
Ja, piorąc nieco powyżej 2 kg bielizny, użyłam 2/3 listka i była to ilość odpowiednia. Pranie było idealnie czyste i miękkie.
Listki nadają się do prania
wszystkich tkanin, prócz wełny i jedwabiu.
Jak prać w listkach SMART Eco Wash krok po kroku
Nieco przybliżyłam wam już sposób prania w listkach SMART Eco Wash, teraz opiszę wam ten proces krok po kroku
1. Jeśli pierzecie do 4 kg, oderwijcie listek wzdłuż perforacji.
2. Umieśćcie listek w bębnie pralki (zanim włożycie pranie) lub w przypadku prania wstępnego umieście listek podzielony na mniejsze kawałki w szufladzie na detergent.
4. Włączcie cykl prania.
Gotowe!
1. Jeśli pierzecie do 4 kg, oderwijcie listek wzdłuż perforacji.
2. Umieśćcie listek w bębnie pralki (zanim włożycie pranie) lub w przypadku prania wstępnego umieście listek podzielony na mniejsze kawałki w szufladzie na detergent.
3. Włóżcie pranie.
4. Włączcie cykl prania.
Gotowe!
Moja opinia o listkach SMART Eco Wash
Jak wspominałam na początku, jak do każdego nietypowego rozwiązania, podchodziłam do listków bardzo ostrożnie, ale nie sceptycznie.
Używam detergentów znajdujących się w naturalnych kosmetykach. Często tego typu żele pienią się bardzo słabo lub w ogóle, a jednak skutecznie myją, dlatego uznałam, że ze środkami piorącymi nie może być podobnie.
Okazało się, że listki piorące, mimo że się nie pienią, mają bezpieczny skład, są łatwe w użyciu i zajmują mało miejsca, to przede wszystkim całkiem dobrze piorą. Jakością nie ustępują najlepszym proszkom i płynom do prania.
Różnią się tylko tym, że nie zawierają substancji zapachowych, więc po wyjęciu pranie nie pachnie. Dla osób, które nie chcą używać środków piorących ze sztucznymi, często alergizującymi substancjami zapachowymi, jest to doskonałe rozwiązanie. Zawsze możemy użyć naturalnych środków zapachowych domowej roboty.
Po wyjęciu z pralki moje pranie miało według mnie jedynie delikatny zapach chloru. Mój mąż w ogóle nie czuł tego zapachu, więc można powiedzieć, że pranie jest bezzapachowe. Po wysuszeniu pachniało świeżo i naturalnie. Wszystko dokładnie obwąchałam :D Żadne nieprzyjemne zapachy, pozostałości brudu, potu itp. nie zostały.
Dlaczego nie zdecyduję się na orzechy piorące
Zapach, a właściwie brak zapachu, to zaleta prania w listkach w porównaniu z orzechami piorącymi. W przypadku tych drugich miałam okazję powąchać takie pranie i niestety jego zapach nie był przyjemny.
Konsultowałam się jeszcze z innymi osobami, którym tak jak mi, bliska jest ekologia. Właściwie nie znalazłam pozytywnej opinii. Sporo osób mówiło, że pranie nadal śmierdziało potem, że przechodziło brzydkim zapachem, że to porażka na całej linii. Po takich odpowiedziach, i po tym co sama miałam okazję poczuć, nawet taka osoba jak ja, która lubi eksperymenty, postanowiła sobie odpuścić.
Zalety listków do prania
Wracając do listków, mają one sporo zalet:
- są łatwe w użyciu,
- zajmują mało miejsca i są lekkie, więc sprawdzą się znakomicie w podróży (w zeszłym roku, na Cyprze miałam dostępną pralkę, niestety ani grama środku piorącego, byłam zmuszona szukać w sklepach proszku do prania, listki mogłabym zabrać do samolotu i użyć w razie potrzeby),
- nie tylko piorą, ale także mają działanie zmiękczające,
- mają bezpieczny skład, są hipoalergiczne,
- opakowanie i listki są w 100% biodegradowalne, a więc są Zero Waste,
- nadają się do prania ubranek dla niemowląt i alergików,
- są skuteczne zarówno w chłodnej jak i gorącej wodzie, całkowicie się rozpuszczają,
- nie zawierają zbędnych substancji pieniących, łatwo je dzielić na części, jeśli więc macie tendencje, do wlewania za dużej ilości płynów lub wsypywania zbyt dużej dozy proszku, tutaj macie ułatwione zadanie, a dodatkowe płukanie na pewno nie będzie potrzebne,
- są coraz łatwiej dostępne - znajdziecie je tutaj https://smartwash.pl/sklep/
SMART Eco Wash - podsumowanie
Przetestowałam
listki do prania SMART Eco Wash i wiem, że to ich będę
używała do prania dziecięcych ubranek.
W ofercie
producenta znajdują się jeszcze inne produkty do prania.
Najbardziej zaciekawiły mnie chusteczki - renowator ciemnych ubrań
(sądząc po efektach listków piorących, taki renowator mógłby
skutecznie zastąpić płyn do czarnych i ciemnych tkanin) oraz listki do prania
odzieży sportowej.
A Was co najbardziej
zainteresowało?
Partnerem wpisu jest Aureus Polska
Na pewno pokaże tego posta mojej siostrze, która właśnie spodziewa się dzidziusia. 😊
OdpowiedzUsuńIdealny moment, żeby pomyśleć o takich sprawach :)
UsuńBardzo fajne, ja miałam wiórki do prania i sama tez trę mydło do prania <3
OdpowiedzUsuńKupiłam kiedyś takie wiórki, ale stoją od dawna nieużywane, będą w rezerwie, bo listki znacznie bardziej wygodne ;)
UsuńTyle naczytałam się dobrego o orzechach piorących, a tu taki psikus :P A o listkach pierwsze słyszę ;)
OdpowiedzUsuńO listkach też się na pewno naczytasz wiele dobrego, bo są na prawdę super :)
UsuńNie slyszalam o orzechach jeszcze ?
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz słyszałam baaardzo dawno temu, promowała je wtedy Reni Jusis.
Usuńooo spoko,że jest alternatywa;)
OdpowiedzUsuńJest, i nawet dużo wygodniejsza od pozostałych :)
Usuńja pralam w lovela a potem we wszystkim juz nie kupowalam specjalnych
OdpowiedzUsuńJa się cieszę, że te listki są na tyle małe, że nie będę musiała szukać miejsca na kolejny płyn, bo te co mam ledwo mi się mieszczą, taką mam małą łazienkę ;D
Usuń