Smoczek, kiedyś oczywiste wyposażenie
wyprawki noworodka, a dziś to kolejny demonizowany przedmiot,
nad zakupem którego zastanawiają się przyszłe mamy.
Istnieją
dwa skrajne obozy, na szczęście jest też wiele mam, które
podchodzą do tematu elastycznie. Sama należę do tej grupy.
Przygotowując
wyprawkę, zaopatrzyłam się w jeden smoczek, taki który
przeznaczony jest dla niemowląt do 3 miesiąca życia, a że
wiele razy widziałam jak smoczek potrafi wylądować daleko od
dziecięcej buzi, zainteresowały mnie też specjalne zawieszki.
Jak zrobić zawieszkę do smoczka i czy
takie zawieszki są bezpieczne. Na ten temat odpowiem w dzisiejszym
poście.
Jak założyć zawieszkę (tasiemkę) do smoczka
Pierwszy raz z zawieszką do
smoczka spotkałam się podczas zakupów w hipermarkecie.
Przykuła moją uwagę jako nieznany mi gadżet. Przyjrzałam się
i nie znalazłam informacji jak takie coś założyć, żeby
mieć pewność, że będzie się trzymać. Warto mieć na uwadze, że
nie każda zawieszka pasuje do każdego smoczka. Bywa tak, że do
smoczka jednej marki pasuje tylko zawieszka tego samego producenta.
Tak jest w przypadku produktów MAM BABY.
Natomiast jesi chodzi o smoczek, który ja wybrałam (Lovi), muszę szukać u producenta konkretnej zawieszki,
która pasuje do kolekcji z jakiej jest smoczek. Tak przynajmniej
wynika z oferty, która znalazłam na jego stronie.
Zawieszki Lovi są do kupienia tutaj
Silikonowa zawieszka do smoczka z imieniem
Inny rodzaj zawieszki zobaczyłam
podczas zakupów internetowych. To silikonowa zawieszka do smoczka
z imieniem. W tym przypadku nie musiałam się zastanawiać
nad tym, jak taką zawieszkę założyć, ale zupełnie nie
przekonywały mnie zapewnienia sprzedawców, że taki gadżet jest bezpieczny.
Nie jestem zwolennikiem informowania
wszystkich obcych ludzi na ulicy o imieniu swojego dziecka. Nie
zamierzam więc naklejać na samochodzie popularnego " (imię
dziecka) w aucie". Rozumiem, że niektórzy lubią takie
gadżety. Zawieszkę silikonową odradzam jednak dlatego, że uważam,
że jest niebezpieczna.
Czy zawieszki do smoczków są bezpieczne
Zawieszki do
smoczków w postaci silikonowych koralików nie są bezpieczne.
Świadczy o tym historia, o której przeczytałam w The Sun.
O tym, że silikonowe zawieszki do
smoczka są niebezpieczne, przekonują mnie informacje producentów,
że nie stanowią one zagrożenia w przypadku dostania się do
przewodu pokarmowego. Nie ma jednak żadnej informacji o tym, co się
stanie, gdy koralik trafi do układu oddechowego malca. Przytoczona
przeze mnie historia pokazuje jakie ma to konsekwencje.
Skoro producenci zakładają, że
koralik może dostać się do buzi dziecka, jasne jest że może
spowodować uduszenie, a nie tylko połknięcie.
Zawieszka do smoczka jak zrobić
Nie zamierzam wkładać wszystkich
producentów zawieszek do smoczka do jednego worka. Można przecież
wykonać spersonalizowaną tasiemkę. Bez koralików. Ja postanowiłam
jednak zrobić ją samodzielnie. Wszystkie elementy, które zużyłam
do jej wykonania (prócz kawałka nici) to przedmioty, które były
mi zbyteczne, więc zawieszka jest "zero waste".
Mam w domu kilka smyczy, które
otrzymałam jako gadżet reklamowy. Trzymałam je w domu i
zastanawiałam się, czy wyrzucić. Okazało się, że jako zawieszka
do smoczka, taka smycz sprawdzi się doskonale. Nie tylko świetnie
trzyma się ubranka, nie niszcząc materiału, ale także jest
niebrudząca i trwała.
Jak zrobić zawieszkę do smoczka
Do przygotowania zawieszki potrzebne
są:
- smycz z klamrą,
- tasiemka,
- igła i nić,
- nożyczki lub przyrząd do rozpruwania.
1. Odpruj obie końcówki smyczy:
- ta dłuższa nie będzie ci potrzebna,
- z krótszej strony musisz pozbyć się
karabińczyka.
Na marginesie dodam, że na początku
zastanawiałam się na pozostawieniem karabińczyka, ale uznałam, że
metalowy spory karabińczyk do dziecięcego smoczka się nie nadaje.
Bywają jednak drobniejsze, które mogą zastąpić użytą przeze
mnie tasiemkę.
2. W miejscu gdzie był karabińczyk
wszyj tasiemkę.
3. Połącz obie końcówki tasiemki tak,
by zrobić pętelkę i przełożyć przez nią całą zawieszkę
zaczepiając o uchwyt smoczka.
Gotowe!
Klamrę do smyczy możesz zakupić osobno na przykład tutaj
Poniżej standardowy klips, który jest najczęściej wykorzystywany w gotowych zawieszkach.
Jeśli nie podoba Ci się, że taka
smycz ma napis reklamowy, nic nie stoi na przeszkodzie, by odwrócić
ją na drugą stronę. Tam większość tasiemek nie ma nadruków.
Ja wybrałam smycz, którą uznałam za
najbardziej odpowiednią, czyli dotyczącą produktu dla niemowląt.
Swoją drogą zdecydowanie fajniejszą reklamą takich produktów niż
smycz, której raczej dorośli nie będą nosić, byłaby właśnie
zawieszka do smoczka :)
Na pewno nie kupiłabym zawieszki, która zawiera elementy, które łatwo można zgubić.
OdpowiedzUsuńSłusznie, najdziwniejsze że takie zawieszki są najbardziej popularne.
UsuńBardzo przyda mi się Twój post. 😊
OdpowiedzUsuńSuper! Pozdrawiam :)
Usuńnie mielismy zadnej zawieszki:P raz nawet zamowilam wyjelam ale przelezala
OdpowiedzUsuńPodczas mojej pracy w żłobku nie raz spotkałam się z tym, że rodzice zaopatrzyli dzieci w bardzo niebezpieczne zawieszki. Czasami nawet te elementy, którymi przypina się zawieszkę do ubranka potrafiły być ostre i same się odpiąć, a wtedy istniało ryzyko skaleczenia, koralikowe to też straszna sprawa, może to i ładne, ale potrafi się przerwać.
OdpowiedzUsuń