Dziś przedstawię Wam krem do cery wrażliwej, zarówno suchej, naczynkowej i zaczerwienionej, a także alergicznej i trądzikowej. Krem do cery wrażliwej, powinien koić, nawilżać, chronić przed czynnikami zewnętrznymi oraz wzmacniać skórę skłonną do podrażnień.
Jeśli czytacie regularnie mojego bloga, wiecie że jestem posiadaczką wrażliwej, naczynkowej skóry skłonnej do przesuszania. Nie jest łatwo znaleźć krem, który będzie wpływał korzystnie na wszystkie te cechy, mi się to wreszcie udało. Mowa o kremie brzozowo – rokitnikowym z betuliną, Sylveco.
Krem brzozowo – rokitnikowy
z betuliną, Sylveco
Krem jest produktem hipoalergicznym,
znajduje się w słoiku o pojemności 50 ml,
ma delikatny zapach i wyraźny żółty kolor. Nie zawiera
konserwantów i kompozycji zapachowych, dzięki czemu sprawdzi
się nawet na wyjątkowo wrażliwej, alergicznej skórze.
Składniki aktywne
Betulina
Organiczny związek chemiczny występujący w znacznej ilości w korze brzozy (do 30% w suchej masie). Od betuliny pochodzi białe zabarwienie kory brzozy. Betulina ma działanie przeciwalergiczne, przeciwzapalne, przyspiesza proces regeneracji, zmniejsza świąd i zaczerwienienie, a także stymuluje produkcję kolagenu i elastyny.
Olej rokitnikowy
Powstaje
z tłoczenia na zimno owoców rokitnika, jest bogaty
w nienasycone kwasy tłuszczowe, zwalcza wolne rodniki,
odbudowuje i regeneruje skórę, zapobiega przedwczesnemu
starzeniu się skóry. Olej z rokitnika chroni także przed
szkodliwym działaniem promieni słonecznych, łagodzi alergie,
zapobiega pękaniu naczynek krwionośnych, łagodzi świąd
i podrażnienia.
Olej jojoba
Zawiera skwalen, dzięki
czemu chroni skórę przed szkodliwym działaniem czynników
zewnętrznych, zapobiega utracie wody, zmiękcza skórę, odżywia
ją i regeneruje. Olej jojoba doskonale nadaje się do
pielęgnacji cery suchej, ponieważ składem przypomina sebum,
naturalną warstwę ochronną skóry, z której wytworzeniem
cera sucha ma problemy.
Olej z pestek winogron
Jest bogaty
w nienasycone kwasy tłuszczowe, zabezpiecza skórę przed
odwodnieniem, wygładza ją, uelastycznia, wykazuje działanie
przeciwbakteryjne i antyoksydacyjne.
Wosk pszczeli
Stanowi doskonałą
barierę chroniącą przed wysuszaniem, lekko natłuszcza i wygładza
skórę.Skład (INCI)
- Aqua,
- Glycine Soja Oil - olej sojowy,
- Simmondsia Chinensis Seed Oil,
- Cera Alba – wosk pszczelli,
- Vitis Vinifera Seed Oil,
- Hippophae Rhamnoides Oil,
- Betulin,
- Sodium Stearate (sterynian sodu) - pomaga w tworzeniu lipofilowego środowiska dla związków hydrofobowych,
Moja opinia
Krem brzozowo – rokitnikowy
z betuliną, Sylveco świetnie nawilża skórę, doskonale
ją wygładza, nie zapycha porów, regeneruje, chroni przed
szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych i zapobiega
podrażnieniom. Jest dość tłusty, ale skóra nie jest po nim
lepka. Trzeba dłużej go wklepywać niż większość kremów,
ale efekty zdecydowanie nam to wynagrodzą. Znakomicie sprawdzi się na zimę (więcej o pielęgnacji twarzy zimą przeczytacie tutaj).
Używam go zwykle na noc,
ponieważ ma bardzo wyraźny żółtawy kolor, choć przyznam,
że zdarzyło mi się nałożyć go pod makijaż
i dobrze z nim współgrał. Pod make-up polecam go osobom,
o cerze szarej i suchej, z pewnością doda jej blasku
i zdrowego kolorytu.
to coś dla mnie. mam suchą skórę i taką bez wyrazu.Ostatnio mam problem z podrażnieniami więc jeżeli je łagodzi i zapobiega to muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze działa na takie problemy.
UsuńSuper krem. Nie slyszalam jeszcze o nim :)
OdpowiedzUsuńJa miałam jak dobrze pamiętam z samym rokietnikiem , nie pamiętam dokładnie bo to były próbki w każdym razie dążę do tego że miałam żółtą mordkę jakbym żółtaczki dostała :D
OdpowiedzUsuńTo pewnie był lekki krem rokitnikowy, też miałam jego próbkę :D
UsuńUwielbiam ich kremy - tłuste, ale cudnie nawilżaja! W formie maseczki tez bardzo mi sluza, to chyba najlepsze maseczki jakie znam :)
OdpowiedzUsuńTo jest w nich najlepsze, że natłuszczają, ale bez zapychania i nawilżają.
UsuńOj tak! Powiem Ci, że wielkim zaskoczeniem była dla mnie siła ich nawilżania właśnie. Bo to, że tłusty krem odżywia, to raczej spodziewany efekt :))))) ale takiej siły nawilżenia się nie spodziewałam.
UsuńNigdy jeszcze nie miałam tego kremiku. Bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie chciałabym spróbować czy to coś dla mnie :)
Markę znam i lubię.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zastanawiam się, czy dla mnie nie byłby za ciężki, bo skórę mam mieszaną w stronę tłustej. Za to skład bardzo mi się podoba i mam ochotę przetestować go ze względu na firmę :)
OdpowiedzUsuńNie sądzę, żeby był za ciężki, jedynie może wolniej się wchłaniać. Ja mam mieszaną w kierunku suchej, więc mam porównanie na suchych i tłustych strefach.
UsuńNie miałam go, ale ja mam cerę ze skłonnością do przetłuszczania...
OdpowiedzUsuńTa wersja jest dla mnie zdecydowanie za ciężka. Lekka formuła była ok, ale bez szału i na pewno nie wrócę.
OdpowiedzUsuńChciałabym go spróbować, może uda mi się go dorwać :)
OdpowiedzUsuńTzn, że krem nieco zmienia kolor skóry po nałożeniu?
OdpowiedzUsuńNa mojej ręce bardzo lekko to widać, więc pewnie nie na każdej karnacji się odróżnia, ale na mojej naczynkowej tak.
Usuńmiałam sporo próbek od Sylveco, ten kremik także stosowałam i bardzo go sobie chwalę pomimo iż nie był to pełnowymiarowy produkt :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na najnowszy wpis, będzie mi niezmiernie miło jeśli zaobserwujesz mojego bloga :)
studentkazarzadzania.blogspot.com
ciekawie się ten krem prezentuje.
OdpowiedzUsuńWart jest wypróbowania.
UsuńMiałam go kiedyś, dawno temu, i pamiętam, że kompletnie się u mnie nie sprawdził. Teraz mam natomiast krem brzozowy (też w słoiczku) i jest fantastyczny ;) Stosuje na noc, bo formuła jest bardzo gęsta ;) Fajnie łagodzi podrażnienia, a nawet niewielkie wypryski ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe, bo mają bardzo zbliżone składy, tyle że ten który ja opisałam zawiera jeszcze rokitnik. Może Twoja cera ma teraz inne wymagania.
Usuń