Przy okazji ostatniej promocji
w Rossmannie, postanowiłam uzupełnić zapas pomadek
ochronnych. Prócz produktów Alterra, zdecydowałam się wypróbować
też coś nowego. Zainteresowała mnie pomadka Isana, Berry Love
z olejem z nasion czarnej porzeczki.
Jak zawsze podczas takich zakupów,
kierowałam się przede wszystkim składem.
Czy można w Rossmannie znaleźć
tanie i dobre pomadki?
Odpowiedź poniżej. Zapraszam!
Pomadka do ust Isana, Berry Love
Pomadka Isana, Berry Love na początku
zwróciła moją uwagę opakowaniem. Sięgnęłam po nią
ze względu na piękny kolor fuksji, ale do zakupu skłoniło
mnie to, co przeczytałam na odwrocie opakowania. Spośród
wielu pomadek Isana, ta wyróżnia się najlepszym składem.
Znajdują się tam głównie oleje roślinne oraz witamina E.
Isana, Berry Love - skład
Ethylhexyl Stearate – emolient,
Ricinus Communis
Seed Oil – olej z nasion rącznika pospolitego,
Hydrogenated Castor Oil - uwodorniony
olej rycynowy,
Helianthus Annuus Seed cera – wosk
słonecznikowy,
Oryza Sativa Cera – wosk ryżowy,
Aroma,
Tocopheryl Acetate- witamina E,
Mica – mika,
Ribes Nigrum Seed Oil - olej z nasion
czarnej porzeczki,
CI 15880, CI 77891 – barwniki.
Opinia o Isana, Berry Love
Pomadka delikatnie wzmacnia naturalny
kolor ust. Jest więc doskonałym rozwiązaniem dla osób, które
lubią pomadki ochronne z kolorem.
Usta są bardziej różowe, nie
błyszczą się, z resztą od pomadki nie oczekiwałam.
Producent informuje, że pomadka
ma zapach jeżyn. Ja mogę go przyrównać do zapachu
malinowej gumy Mamba.
Pomadkom ochronnym stawiam bardzo
poprzeczkę bardzo wysoko. Lubię gdy są trwałe i mocno
chronią usta przed wysychaniem.
W porównaniu z używanymi
przeze mnie poprzednio pomadkami Sylveco, Isana, Berry Love wypada
nieco słabiej, ale od czasu do czasu na pewno będę do niej
wracać.
Pielęgnuje, zapobiega pękaniu,
nawilża, nie pozostawia na ustach żadnej nieprzyjemnej warstwy.
Łatwo się rozprowadza. Szkoda, że nie jest bardziej trwała.
Ach, i jeszcze cena! Tutaj
zaskoczenie było dla mnie największe. Za pomadkę, która jest
standardowej pojemności zapłacicie 4,19 zł. Obecnie jest
w promocji , po 2,99 zł.
Alterra, pomadka ochronna do ust z rumiankiem BIO
Pomadka popularna wśród
wtajemniczonych (czyt. śledzących nowinki kosmetyczne w internecie)
jako odżywka do rzęs. Ja używam jej wyłącznie do ust.
Producent zaznacza na opakowaniu,
że pomadka nie zawiera barwników, aromatów, ani konserwantów.
Patrząc na skład, nie ma się czego przyczepić.
Skład pomadki Alterra
Ricinus Communis Seed Oil – olej
z nasion rącznika pospolitego,
Cocos Nucifera Oil – olej kokosowy,
Cera Alba – wosk pszczeli ,
Simmondsia Chinensis Seed Oil – olej
jojoba,
Candellila Cera – wosk candellila,
Palmitic Acid - kwas palmitynowy,
Stearic Acid – kwas stearynowy,
Butyrospermum Parkii Butter – masło
shea,
Olea Europaea Fruit Oil*- oliwa
z oliwek ,
Tocopheryl Acetate - witamina E,
Aroma,
Helliantus Annuus Seed Oi - olej z
nasion słonecznika,
Chammomilla Recutita Oil* - olej
z rumianku pospolitego,
Daucus Carota Satvia Root Extract -
wyciąg z korzenia marchwi,
Beta-Carotene – beta-karoten,
Tocopherol - witamina E.
*z rolnictwa ekologicznego.
Opinia o pomadce Alterra z rumiankiem
Alterra z rumiankiem, jako produkt
do pielęgnacji ust spisuje się znakomicie. Pozostawia warstwę
ochronną, która długo utrzymuje się na ustach. Znacznie
dłużej niż w przypadku opisanej wyżej pomadki Isana. Jest
dzięki temu bardzo trwała. Połączenie olejków i wosków
dało pomadce bardzo delikatny zapach, przypominający miód.
Na ustach nie wyczuwam żadnego smaku.
Cena także pozytywnie zaskakuje.
Zapłacicie za nią jedynie 4,99 zł.
Porównując z używanymi przeze
mnie pomadkami Sylveo (pisałam o nich tutaj), w moim odczuciu
wypada zdecydowanie lepiej. Działanie i wydajność są
porównywalne, zapach przyjemniejszy, cena niższa. Jedyne co mnie
zaskoczyło, to przydatności po otwarciu.
W przypadku pomadki Isana, jest wyraźne
oznaczenie, że pomadkę powinniśmy zużyć w ciągu
12 miesięcy od otwarcia. Na produkcie Alterra, takiego
oznaczenia nie ma.
Alterra, olejek do ust w kulce, malina Bio
W przypadku olejku do ust w kulce
Alterra nie ma problemu z ustaleniem terminu przydatności.
Na zużycie olejku mamy 12 miesięcy od otwarcia. Byłam
ciekawa jak olejek wypada na tle pomadek. Cenowo odbiega od
poprzednich produktów do ust. Kupicie go w Rossmannie
za 9,99 zł. Olejek znajduje się w tubce z kulką.
Skład olejku do ust Alterra
Ricinus Communis Seed Oil – olej
z nasion rącznika pospolitego,
Olea Europaea Fruit Oil*- oliwa
z oliwek ,
Simmondsia Chinensis Seed Oil – olej
jojoba,
Oleic/Linoleic/Linolenic Polyglycerides
- Poliglicerydy Oleinowe/Linolowe/Linolenowe,
Helliantus Annuus Seed Oil - olej z
nasion słonecznika,
Polyglyceryl-3 Diisostearate -
Emulgator W/O,
Tocopherol - witamina E,
Rubus Idaeus Fruit Extract*- wyciąg z
liści czerwonych malin,
Helliantus Annuus Seed Oil - olej z
nasion słonecznika (nie mam pojęcia dlaczego wymieniony po raz
drugi),
Parfum,
Anise Alcohol - alkohol anyżowy,
substancja zapachowa,
Benzyl Alcohol - alkohol benzylowy,
Citral, Citronellol, Geraniol,
Limonene, Linalool – składnki kompozycji zapachowych.
*z rolnictwa ekologicznego
Opinia olejku w kulce do ust Alterra
Zaletą oleju jest elastyczna, poręczna
tubka. Sprawia ona, że jest bardziej poręczny i wygodny do
przechowywania niż pomadka w sztyfcie.
Olejek jest przezroczysty, wyraźnie
pachnie malinami. Nadaje ustom delikatnego połysku.
Posiada certyfikat Vegan nadawany przez
organizację charytatywną Vegan Society z siedzibą w Wielkiej
Brytanii.
Zużycie olejku jest u mnie
znacznie szybsze, niż w przypadku pomadek.
Olejek słabo sprawdza się do ochrony
ust podczas wietrznej pogody. Na zimę zdecydowanie lepiej zdaje
egzamin pomadka Alterra.
Dajcie znać, czy i jakie produkty
do pielęgnacji ust kupujecie w Rossmannie.
Raz miałam pomadkę z Isany i była taka sobie przeciętna, teraz zdecydowałam się na pomadkę EOS waniliową i narazie spisuje się super! :)
OdpowiedzUsuńZaskakujące jest, że pomadki Isana bardzo różnią się składem.Pewnie gdybym trafiła na inną, z gorszym, to nie przeglądałabym następnych. Cieszę się, że Eos ma też sztyfty.
UsuńLubię i Isanę i Alterrę, ale nie miałam jeszcze pomadek od nich :)
OdpowiedzUsuńIsana coraz bardziej pozytywnie mnie zaskakuje :)
UsuńAlterra ma fajne składy, lubi ich szampon kawowy
OdpowiedzUsuńSzamponu kawowego Alterry nie miałam, ale mam ten z granatem :)
UsuńIsanę bardzo sobie cenię.
OdpowiedzUsuńJa tak samo. Wydaje mi się, że to nniesłusznie mało doceniana marka.
UsuńMiałam kiedyś pomadki Isany i Alterry szału nie było, ale olejek jeszcze nie wpadł mi w oko :P
OdpowiedzUsuńTa Isana to nowość, więc może by się Tobie spodobała. Różni się od pozostałych.
UsuńNie kupuję produktów do pielęgnacji ust :) na usta tylko kosmetyki kolorowe :)
OdpowiedzUsuńW takim razie pewnie ich nie potrzebujesz. Ja się bez takich pomadek nie mogę obyć ;)
UsuńLubię marki własne z Rossmanna ;)
OdpowiedzUsuńJa tak samo, choć oczywiście w ciemno nie biorę ;)
Usuńmialam kiedys te pomadke alterra ale nie pamietam dokladnie jaka wersje
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem póki co jest tylko jedna wersja, choć może w ciągu lat była modyfikowana.
UsuńRumiankowa pomadka Alterry dobrze się u mnie spisywała :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobra :)
UsuńDo Alterry się przekonuję - nie wiedziałam, że mają takie fajne składy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Mają dobre składy i często oznaczenia BIO i Vegan.
Usuńmam tą pomadkę z Isany :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz z niej zadowolona przynajmniej tak jak ja :)
UsuńPomadkę Alterry znam i uwielbiam :D
OdpowiedzUsuń