Na targach kosmetyczno-fryzjerski,
o których wspominałam Wam w jednym z wcześniejszych
postów, miałam okazję poznać produkty do włosów Wytwórni
Szpilek Iza, które zaskoczyły mnie swoją jakością, do tego
stopnia, że poczułam się odważniej i postanowiłam
samodzielnie wykonać upięcie na wesele, na które wkrótce
się wybieram. Zainspirowało mnie to również
do napisania o włosach tym razem nie od strony
pielęgnacyjnej, a praktycznej, czyli o tym jak i czym
dobrze je upinać.
Rodzaje wsuwek
Wsuwki płaskie
Najmocniej ściskają włosy,
zapewniając stabilność fryzury, ale przy tym spłaszczają i niszą
włosy przy wysuwaniu. Przydadzą się gdy chcemy zapiąć gładko
pojedyncze kosmyki.
Wsuwki karbowane
Lepiej wchodzą we włosy
i znacznie łatwiej je z nich wyjąć, najlepiej gdy
zakończone są małymi kuleczkami, dzięki którym wsuwka
nie wbija się w głowę. Aby fryzura lepiej się trzymała,
włosy pod nią nie marszczyły, a wsuwka łatwiej było
zapiąć i usunąć, powinniśmy zakładać ją karbowaną
stroną do dołu.
Kolor wsuwek
Obecnie mamy możliwość znalezienia
wsuwek we wszystkich możliwych kolorach, najczęściej jednak
spotykamy wsuwki czarne. Jeśli chcemy, aby były niewidoczne
na włosach, dobierajmy je do ich koloru:
czarne - dla czarnowłosych,
brązowe – dla włosów w odcieniach
brązu i czerwieni,
złote - dla blondynek w ciepłych
odcieniach,
srebrne i białe – dla
platynowych blondynek i siwych.
Kokówki
Samymi kokówkami nie stworzymy
stabilnej fryzury, ale dzięki nim możemy wyczarować bajeczne
upięcia, ponieważ pomagają mocować poszczególne pasma włosów.
Aby zapiąć kokówkę należy złapać nią kosmyk włosów
i przesunąć go w przeciwnym kierunku tak, by znalazł
się przy głowie. Jakość kokówek ma bardzo duże znaczenie.
Jak pewnie większość z Was wcześniej, nie zwracałam
na nie uwagi, kupowałam to, co jest najłatwiej dostępne.
Używając kokówek z kiepskiego materiału, które bardzo łatwo
się odkształcają, można pokusić się o stwierdzenie, że są
one jednorazowe, a do tego niepewnie trzymają się włosów.
Dobrej jakości kokowki są elastyczne, gładko zakończone
i obustronnie karbowane, dzięki czemu fryzura jest stabilna
i wygodna.
Wkrętki
Wkrętki zwane także kokówkami
wkręcanymi, albo spin pins, są znakomitym wynalazkiem.
Fryzury, które zwykle potrzebują wielu tradycyjnych wsuwek, możemy
wykonać za pomocą jednej wkrętki i zapewniam Was,
że jest ona stabilna.
Kokówki wkręcane,
których ja używam kosztują 1,60 zł. Prawda że niewiele
jak na spinkę która utrzyma całą fryzurę? Możecie je kupić w tym sklepie.
Przydatne triki
Wsuwki na gęstych włosach
W przypadku grubych i gęstych
włosów najlepszą technika jest zakładanie wsuwek na krzyż (jedna
na górze, drugą na dole), co pozwoli utrzymać wszystkie
włosy w pożądanym miejscu.
Wsuwki kolorowe
Jeśli chcemy zaszaleć z kolorami,
jest na to bardzo prosty patent. Wystarczy pomalować
wsuwki lakierem do paznokci.
Przechowywanie
Wsuwki zwykle kupujemy w kartonikach,
najlepiej aby po użyciu wracały na to samo miejsce, dzięki
czemu nie będą się odkształcać. Kokówki i wsuwki
innego rodzaju najlepiej przechowywać w pudełkach, takich jak
to zamieszczone na pierwszym zdjęciu.
Wsuwki, które się ześlizgują
Jeśli macie cienkie i proste
włosy, na pewno zdarza się Wam, że wsuwki się
z nich ześlizgują. Jest na to rada – wystarczy
przed nałożeniem spryskać wsuwkę lakierem do włosów.
Dzięki temu będzie trzymała się na miejscu dopóki jej
nie wyciągniecie.
A tak prezentuje się w wersjach roboczych moja fryzura na wesele.
Jak to wygląda u Was? Robicie sobie fryzury, może znacie inne triki?
Moje włosy są krótkie i cienkie, więc niewiele potrzebuję :P
OdpowiedzUsuńIm dłuższe, tym większe pole do popisu ;)
UsuńFryzura na wesele cudna :) Dzięki za fajny instruktaż odnośnie wsuwek do włosów, teraz wiem czym się różnią :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Trochę mi zajęło zanim opanowałam jej ułożenie, ale warto było, bo wytrzymała całą imprezę :)
Usuńte kwiatkowe fajnie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńZmieniają charakter fryzury.
Usuńja często noszę włosy rozpuszczone, jeśli coś z nimi robię to jest to najczęściej kucyk :)
OdpowiedzUsuńCiekawie ścięte włosy też lubię nosić rozpuszczone, ale czasem gdy ma się ochotę na zmianę, wystarczą fajne wsuwki, które dają nowe możliwości ;)
UsuńOj. Ja zawsze mam problem z podpięciem włosów. Fajny wpis.
OdpowiedzUsuńMoże w takim razie powinnaś przyjrzeć się swoim wsuwkom.
UsuńJa mam sporo wsuwek, ale ciagle je gubie xD
OdpowiedzUsuńTakie drobiazgi bardzo łatwo się gubią, ja mam bardzo duże zapasy, bo w torebkach zawsze jakieś rezerwowe odkładam ;)
UsuńJa tylko w kucyk wiąże. Za dużo ich mam i nie mogę sobie sama poradzić by coś upiąć.
OdpowiedzUsuńW takiej sytuacji ciężko znaleźć odpowiednią fryzurę,ale da się z każdych włosów zrobić coś fajnego. Moje też wymagają bardzo dużo pracy.
Usuńprzydatny wpis, bo do tej pory to tylko kucyk i ewentualnie wsuwki, nie wiedziałam że jest aż tyle akcesoriów:)
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze się wybrać na takie targi, w zwykłych sklepach z akcesoriami do włosów ciężko znaleźć niektóre z tych wsuwek.
UsuńBardzo przydatny wpis. Właśnie szykuje mi się wielkie wyjście i już wiem co przyda mi się do samodzielnego stworzenia fryzury :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w robieniu upięcia,w razie czego służę radą.
UsuńJa mam krótkie włosy , ale z długich można wyczarować extra fryzury , jak na zdjęciu :-)
OdpowiedzUsuńPrawda, że z długimi można znacznie więcej, ja mam do ramion. Całe szczęście że w dobrym momencie pomyślałam żeby się wstrzymać ze ścinaniem ;)
UsuńJa najczesciej uzywam wsuwek plaskich ale skretki bardzo mi sie podobaja :D
OdpowiedzUsuńTo jest wspaniały wynalazek, aż trudno uwierzyć, że dają radę ta mocno trzymać fryzurę
UsuńMam włosy już dalej niż do pasa. Wsuwki nie dają rady... A szkoda.
OdpowiedzUsuńŁadnie wychodowałaś, przy mojej gęstości włosów, to byłoby mi za ciężko na głowie ;) Wsuwki i z taką długością powinny sobie poradzić.
UsuńWsuwki to czasem rzecz niezbędna! Mam wrażenie, że jednak nie umiem ich dobrze upinać, mimo to używam ich często :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj wsuwać krótszą stroną do góry, u mnie się to lepiej sprawdza.
Usuńja mam dużo różnych wsuwek, bo często je gubię, a najwięcej mam tych malutkich silikonowych gumeczek ;)
OdpowiedzUsuńJa takich gumeczek nie mam. Pamiętam, że strasznie wyszarpywały mi włosy, ale jak widać każdy włos ma inne potrzeby ;)
Usuńmarzy mi sie fryzurka jakas
OdpowiedzUsuńMoże się trafi jakaś fajna okazja i Cię zmotywuje, tak jak było ze mną ;)
UsuńHaha, szczerze mówiąc to nie miałam zielonego pojęcia, że istnieje aż tyle rodzajów wsówek, spinek i innych... :) Super wpis <3
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych. :)
Buziaki
Nie jest tak nudno jak by się mogło wydawać, tylko trzeba wiedzieć czego szukać.
UsuńFryzury są prześliczne, ale Ty masz piękne te włosy! Chętnie się zaopatrzę w takie dodatki, moje włosy są bardzo śliskie jeśli o to chodzi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńW takim razie z włosami mamy odwrotnie, moje się kręcą, ale bez ładu, więc mam za to problem z odpinaniem spinek, więc dla każdych włosów inna metoda będzie odpowiednia ;)
Ładna fryzura :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJedyne wsuwki jakimi się posługuję to te płaske :D Inne po prostu ze mną nie współpracują!
OdpowiedzUsuńPłaskie najczęściej się przydają ;)
UsuńTrik z lakierem bardzo ciekawy, na bank wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam, sprawdza się :)
UsuńWsuwki znam, ale kokówek nie. Ten trik z lakierem bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńKokówki sprawdzają się przy bardziej wymyślnych fryzurach.
UsuńJa najczęściej używam tych zwykłych płaskich. Choć marzy mi się zrobienie super koka
OdpowiedzUsuńfajna fryzura
OdpowiedzUsuńMam dość ciężkie włosy i ciężko mi je upiąć, ale znam tylko zwykłe wsuwki i kokówki.
OdpowiedzUsuńPiękna fryzura :) w życiu bym sama takiej nie zrobiła ;)
OdpowiedzUsuńTeż mi się kiedyś tak wydawało, a jak widzisz dałam radę ;)
UsuńNie znałam wszystkich. W sobotę sama będę się czesać, więc triki się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
Usuń