niedziela, 4 sierpnia 2019

Kremy z filtrem i z dobrym składem, ktore używałam w tym roku i polecam (SPF 15, 30, 50)






Wybór odpowiedniego kremu z filtrem, który nie dość, że będzie miał dobry skład, to będzie się sprawdzał na skórze, nie jest łatwy. W poprzednim roku przetestowałam kilka kremów, zaliczanych do tych naturalnych i bezpiecznych, ale po przeanalizowaniu składu, każdy z nich zawierał jakiś podejrzany składnik. Oznaczyłam wówczas te składniki i postanowiłam poszukać jeszcze wnikliwiej. Znalazłam kilka produktów z bezpiecznym filtrem przeciwsłonecznym i naturalnym składem, poniżej znajdziecie moje opinie.
Zanim nastąpiło lato, na co dzień używałam albo kremu z filtrem SPF 15, serum, albo podkładu mineralnego o takim samym faktorze UV. 

Eco Laboratorie Krem-Serum Rozjaśniający Zmniejszający Piegi i Przebarwienia SPF15 – moja opinia

Serum, to już nie pierwszy produkt Eco Laboratorie jaki miałam okazję poznać. Więcej na temat tej marki przeczytacie w moim wpisie o produkcie do ochrony włosów przed temperaturą.

Serum zawiera 97,5% składników naturalnego pochodzenia. Jego zadaniem jest rozjaśnienie skóry, redukcja zmian pigmentacyjnych.
Nie mam piegów, ale moja naczynkowę cera bardzo silnie reaguje na słońce, dlatego zdecydowałam się wypróbować serum. Nie żałuję. Działa ono kojąco i wzmacniająco na naczynia krwionośne.
Ma przyjemną konsystencję (pomiędzy kremową a żelową). Delikatny zapach. Szybko się wchłania, dobrze współgra z kremami, nie zapycha porów. Nadaje się również bezpośrednio pod makijaż, czy krem BB. Nawilża i koi.
Krótko mówiąc, bardzo przyjemny kosmetyk :)

Skład Kremu-Serum Rozjaśniającego Zmniejszającego Piegi i Przebarwienia SPF15 Eco Laboratorie

Serum zawiera ekstrakty z żurawiny, wrzosu i borówki brusznicy oraz olejek z awokado.

Skład wg INCI

Aqua, Organic Vaccinium Oxycoccus Seed Extract, Persea Americana Oil, Dicaprylyl Carbonate, Titanium Dioxide, Shea Butter Ethyl Esters, Sophora Japonica Extract, Achillea Millefolium Extraxt, Titanium Dioxide, Organic Uva-Ursi Extract, Organic Calluna Vulgaris Extract, Glycyrrihza Glaba Extract, Scutellaria Biacalensis Extract, Glycerin, Hydroxyethyl Acrylate (and) Sodium Acryloyl Dimethyl Taurate Copolymer, Rosmarinus Oil, Perfume, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol


 

Eco Laboratorie Matujący krem do twarzy dla cery tłustej i problematycznej SPF 15

Do tego kremu przekonał mnie skład i filtr SPF 15. Mam cerę mieszaną, byłam więc też ciekawa, jaki będzie efekt jego stosowania.
Krem miał nawilżać, odżywiać, zwężać pory, regulować pracę gruczołów łojowych, zapobiegać błyszczeniu, podrażnieniom i zapewniać świeży wygląd cery.
Nie wiem jak krem będzie działał przy cerze tłustej z dużymi problemami, ale u mnie sprawdził się znakomicie. Moja skóra przestała się błyszczeć, a mimo że była matowa, to nadal była dobrze nawilżona, jędrna. Wyglądała świeżo i zdrowo.
Konsystencja kremu jest bardzo lekka, ale nie sprawia problemów przy nakładaniu, czy wyciskaniu z tubki. Krem dobrze współgra z makijażem, nie roluje się. Sprawia , że make up wygląda świeżo przez długi czas. Szkoda, że nie ma wersji z wyższym filtrem, bo mogłabym go używać cały rok.

Skład Matującego krem do twarzy dla cery tłustej i problematycznej SPF 15 Eco Laboratorie

Krem zawiera olej ze słodkich migdałów, który działa zmiękczająco na skórę, ekstrakt z oczaru wirginijskiego oraz ekstrakt z irysa, którego zadaniem jest zwężanie porów oraz poprawa elastyczność skóry.

Skład wg INCI

Aqua, Organic Iris Extract, Dicaprylyl carbonate, Shea Butter Ethyl Esters, Organic Hamamelis Virginiana Leaf Extract, Organic Prunus amygdalus Oil, Glycerin, Lonicera japonica extract, Cananga essential Oil, Hydroxyethyl acrylate (and) Sodium Acryloyl Dimethyl Taurate Copolymer, Polymethyl Methacrylate, Methylmethacrylate crosspolymer, Perfume, Sorbic Acid, Benzyl alcohol.


Krem rozświetlający Clochee SPF 30

Krem rozświetlający Clochee SPF 30 wybrałam jako produkt zapewniający średnią ochronę. Stosuję go wyłącznie na twarz, ponieważ jest to krem, który spełnia rolę kremu BB. Nie przeszkadza mi to, ponieważ krem przeznaczony jest wyłącznie do twarzy, a nie do całego ciała. Kolor niestety nie każdemu może odpowiadać, więc zainteresowanych odsyłam do mojej recenzji.
Krem kupicie tutaj.


Mustela, mleczko przeciwsłoneczne do ciała, od urodzenia, SPF50+, 300ml

Szukając kremu z wysokim filtrem (SPF 50) zdecydowałam się sięgnąć po produkt, który stworzony był z myślą o najmłodszych. Większość kremów z wysokim filtrem ma takie właśnie przeznaczenie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby stosowały je osoby dorosłe. Z resztą teraz, gdy jestem w ciąży, taki skład i taki filtr jest dla mojej skóry jeszcze bardziej wskazany.

Marka przekonała mnie jeszcze jednym. Podaje nie tylko SPF, ale także wartość ochrony UVA - 25 PPD, co jest rzadkością na polskim rynku. Na marginesie: PPD, to skrót od Peristent Pigment Darkening. 

Jako pierwsze, kupiłam mleczko o pojemności 300 ml i używałam na całe ciało, w tym na twarz.
Kosmetyk ma lekką konsystencję (właściwą dla mleczka), łatwo się rozprowadza, nie bieli. Po nałożeniu na skórę powodował, że nieco bardziej błyszczała się mi cera w strefie T, która z natury jest bardziej tłusta. Pod makijaż mineralny sprawdza się doskonale, błyszczenie znika, a cera wygląda bardzo naturalnie. Cera jest gładka, nawilżona. Produkt nie roluje się na twarzy.

Mleczko, po nałożeniu na ciało nie powoduje uczucia lepkości, łatwo się nakłada i rozprowadza, nie brudzi ubrań. Ma przyjemny zapach i przede wszystkim skutecznie chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.

Skład mleczka przeciwsłonecznego do ciała SPF50+ Mustela od pierwszych dni życia

Mleczko, prócz składników o działaniu zabezpieczającym przed działaniem promieni słonecznych, zawiera olej z awokado, witaminę E, która działają antyoksydacyjnie i zabezpieczają skórę przed odwodnieniem.

Skład wg INCI

Aqua (Water), Coco-Caprylate/Caprate, Caprylic/Capric Triglyceride, Dicaprylyl Carbonate, Glycerin, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Lauryl Glucoside, Polyglyceryl-2 Dipolyhydroxystearate, Ethylhexyl Triazone, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Phenylbenzimidazole Sulfonic Acid, Titanium Dioxide, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Pentylene Glycol, Potassium Cetyl Phosphate, Stearalkonium Hectorite, Tocopherol, Glyceryl Caprylate, Sodium Hydroxide, Dehydroacetic Acid, Alumina, Xanthan Gum, Jojoba Esters, Propylene Carbonate, Persea Gratissima (Avocado) Fruit Extract 

Jako że mleczko przeznaczone jest dla dzieci już od pierwszych dni życia, dodam że producent na opakowaniu informuje, że nie zaleca się bezpośredniej ekspozycji na słońce dzieci w wieku poniżej 3 lat. Jeśli jednak jest taka konieczność, radzi nałożyć grubą warstwę tego mleczka i powtarzać tą czynność co najmniej raz na dwie godziny, a także każdorazowo po kąpieli. 
Inne teksty o kosmetykach do opalania na blogu Wellness po polsku, które mogą Cię zainteresować:

Mustela, mleczko przeciwsłoneczne do twarzy, SPF50+, 40ml dla dzieci i dorosłych

Mleczko (występujące w niektórych sklepach pod nazwą "mleczko do twarzy"), ma taką samą konsystencję,zapach i działanie, jak opisane wyżej wersja do całego ciała. Zdecydowanie bardziej opłaca się kupić większą wersję, o ile wie się, że całość zostanie zużyta. Cenę i listę sklepów znajdiecie tutaj.
Zaskoczeniem był dla mnie inny skład, ponieważ zarówno w aptece internetowej, w której go zakupiłam, a także u samego producenta, podano identyczny skład jak mleczka w wersji 300 ml. Na moim opakoawniu widnieje coś innego.
Poniżej pokazuję więc jak wygląda skład na moim opakowaniu.

Skład INCI




Główne składniki czynne pochodzenia naturalnego: System filtrów SPF50+ UVB UVA, chroniony patentem naturalny składnik Avocado Perseose®, który wzmacnia barierę ochronną oraz zachowuje bogactwo komórkowe skóry (organiczno-mineralnych, kompleks roślinny na bazie awokado), witamina E, estry jojoby.

Który krem najbardziej Was zainteresował?

12 komentarzy:

  1. Żadnego z tych kremów nie stosowałam. Jednak wysoka ochrona przeciwsłoneczna to punkt obowiązkowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że decydujesz się na wysoką ochronę, dużo przecież zależy od grubości nakładanej warstwy :)

      Usuń
  2. Nie znam żadnego z zaprezentowanych kremów, jednak teraz wiem, na co warto zwrócić uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Stosuję mleczko do twarzy z Mustela.

    OdpowiedzUsuń
  4. Filtr latem to u mnie postawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super. Świadomość ludzi coraz bardziej rośnie, niestety słońce chyba też coraz bardziej szkodzi.

      Usuń
  5. Ten filtr z Clochee kuszący :) Ochrona przeciwsłoneczna to podstawa :) Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Zapraszam do obserwowania, będzie mi bardzo miło :)
Jeśli prowadzisz bloga, z chęcią Cię odwiedzę.
Komentarz to nie miejsce na reklamę, jeśli chcesz się zareklamować na tym blogu zajrzyj na stronę KONTAKT/WSPÓŁPRACA.

Instagram @mrs_calluna