Dziś poruszam temat aktualny
szczególnie ze względu na porę roku, a mianowicie suplementację witaminy D3 i K2, które nie tylko dbają
o nasze zdrowie, ale także o urodę. Witaminy
te działają synergicznie - witamina D3 odpowiada za gospodarkę
i wchłanianie wapnia przez organizm, ale dopiero witamina K2
pozwala skierować go tam, gdzie jest on najbardziej
potrzebny.
Szacuje się, że 90%
Europejczyków ma niedobory witaminy D, z czego aż 70%
to głęboki niedobór tego składnika. W Polsce,
w miesiącach od kwietnia do września witamina D jest
syntezowana w organizmie dzięki ekspozycji na promienie
słoneczne, niestety między październikiem a marcem,
synteza skórna witaminy D praktycznie nie występuje. W związku
z powyższym konieczna jest odpowiednia suplementacja, która
powinna zostać bardzo starannie wybrana. Zanim wyjaśnię Wam
na jakie suplementy i dlaczego ja się zdecydowałam
pokrótce opiszę znaczenie witaminy D3 i K2 dla naszego
organizmu.
Witamina D3
- wpływa na prawidłowe wchłanianie
i wykorzystywanie wapnia i fosforu, dzięki czemu pomaga
w urzynaniu zdrowych kości i zębów,
- umożliwia prawidłowe funkcjonowanie
układu odpornościowego,
- pomaga w utrzymaniu właściwego poziomu wapnia we krwi, wspierając funkcjonowanie układu nerwowego i mięśniowego,
- zwiększa produkcję przeciwzapalnych i przeciwalergicznych białek w komórach, dzięki czemu - zapobiega powstawaniu alergii,
- pomaga w utrzymaniu właściwego poziomu wapnia we krwi, wspierając funkcjonowanie układu nerwowego i mięśniowego,
- zwiększa produkcję przeciwzapalnych i przeciwalergicznych białek w komórach, dzięki czemu - zapobiega powstawaniu alergii,
- reguluje syntezę i wydzielanie
insuliny, przez co zmniejsza ryzyko cukrzycy,
- deficyt witaminy D wpływa negatywnie
na cały organizm, wzrasta bowiem ryzyko cukrzycy, nadciśnienia,
osteoporozy, depresji, złamań kości, oraz chorób
autoimmunologicznych, a także nowotworów, w tym m.in. raka
piersi, jelita grubego, prostaty.
Niedobór witaminy D
Szacuje się, że z diety
pochodzi 10–20% dziennego zapotrzebowania
witaminy D.
Wskaźnikiem zawartości witaminy
D w organizmie jest pomiar stężenia
25-hydroksycholekalcyferolu [25(OH)D3].
Stosowanie filtrów UV obniża syntezę
witaminy D (np. krem z filtrem nr 15 obniża syntezę
witaminy D o 99,9%). Na syntezę wpływa również
stopień nasłonecznienia, pora roku i pora dnia, stopień
zanieczyszczenia powietrza, grubość pokrywy chmur, wielkość
eksponowanej skóry, otyłość oraz niektóre choroby.
Solarium a witamina D
Regularne korzystanie ze specjalnych
lamp UV emitujących promieniowanie UVB w zakresie 290–315
nm mogłoby zapobiec spadkowi poziomu 25(OH)D w surowicy
krwi w okresie jesienno-zimowym, niestety dostępne w Polsce
solaria posiadają zazwyczaj lampy emitujące promieniowanie powyżej
tego zakresu, a więc promieniowanie UVA, które powoduje wręcz
rozkład wewnętrznych zasobów witaminy D.
Witamina K2 mk7
- wzmacnia kości i zęby,
- odpowiada za transport wapnia do kości
zapobiegając jego odkładaniu się w tętnicach,
- wzmacnia działanie witaminy D3
i podnosi jej skuteczność,
- przeciwdziała nowotworom,
- wpływa na prawidłową
krzepliwość krwi, zapobiegając obfitym miesiączkom i częstym
krwawieniom z nosa,
- zapobiega osteoporozie i pozwala
zmniejszyć skutki istniejącej już choroby,
- wzmacnia wytrzymałość i odporność
kości na złamania,
- przyspiesza regenerację kości
po urazach,
- wpływa na prawidłowy rozwój
kości u dzieci i młodzieży,
- zmniejsza ryzyko miażdżycy, zawału
serca i udaru mózgu,
- chroni serce i tętnice przed
zwapnieniem,
- reguluje ciśnienie krwi,
- ma właściwości
przeciwutleniające porównywalne do koenzymu Q10
oraz do witaminy E,
- zapobiega powstawaniu próchnicy
i kamienia nazębnego,
- poprawia wchłanianie substancji
odżywczych,
- reguluje poziom testosteronu,
- niedobór witaminy K wpływa na wiele
chorób, nie tylko kostnych, czy krążenia, ale również na choroby
nowotworowe oraz chorobę Alzheimera .
Witamina K2 mK7 – występowanie
Naturalnie znajduje się głównie w
produktach zwierzęcych. Do źródeł zalicza się m.in. wątróbkę
(cielęcą, gęsią i kurzą), sery, żółtko jaja, masło,
salami oraz boczek, mięso kurze i gęsie. Witaminę tę można
znaleźć w łososiu, makreli oraz w kiszonych warzywach.
Największa ilość witaminy K2 MK7 występuje w nattō -
japońskiej potrawie ze sfermentowanej soi. Danie to nie jest
chętnie jedzone przez Europejczyków, ze względem
na nieprzyjemny zapach i kleistą konsystencję.
Aby uzupełnić niedobory zarówno witaminy D3 oraz K2, powinniśmy więc sięgnąć po suplementy diety.
Aby uzupełnić niedobory zarówno witaminy D3 oraz K2, powinniśmy więc sięgnąć po suplementy diety.
Witamina D3+K2 Cheers
Zdecydowałam się na kapsułki
Polskiej marki Cheers, ponieważ nie zawierają wypełniaczy,
barwników i innych składników, których staram się unikać,
w tym talku, którego wiele z nas wystrzega
się w kosmetykach, a często dodawany jest
do łykanych przez nas leków i suplementów diety.
Inne zalety:
- wysoka biodostępność - stopień,
w jakim organizm może wykorzystać dostarczoną substancję,
- zawartość witaminy K2
Mk-7 - najbardziej aktywnej biologicznie postaci witaminy K2,
- jest to produkt
bezglutenowy,
- kapsułka
nie zawiera substancji żelujących,
- wykazuje się wysoką
przyswajalności, dzięki technologii gwarantującej stopniowe
uwalnianie witaminy D3.
Składniki
Skład: ekstrakt z otrębów ryżowych; otoczka
kapsułki – hydroksypropylometyloceluloza; menachinon-7 (witamina K
– K2VITAL® MCC); mikrokapsułkowany cholekalcyferol (witamina D –
Quali®-D).
Kapsułki znajdują się w plastikowym
słoiczku, a zapakowane są w kartonik, w którym
znajdziemy również ulotkę zwierającą wszystkie ważne
informacje. W jednym opakowaniu znajduje się 60 kapsułek.
Jedna kapsułka zawiera 2000 IU (50 μg) witaminy D oraz
100 μg witaminy K2.
W ofercie są także następujące suplementy diety: Witamina C,
Witamina B COMPLEX, Potas Premium, ZMB6 Premium, Multiwitamina,
OMEGA3, Gęste Mocne Włosy.
Jeśli zainteresowały Was produkty
marki Cheers, możecie kupić je w obniżonej cenie. Firma
przygotowała dla moich czytelników bezterminowy kod rabatowy o wysokości 15% na pierwsze zakupy, o treści calluna15.
Źródła:
https://ncez.pl/upload/normy-net-1.pdf
Witamina D: Rekomendacje dawkowania
w populacji osób zdrowych oraz w grupach ryzyka deficytów
- wytyczne dla Europy Środkowej 2013 r. Wielu autorów
Zobacz także:
Witam bardzo miło się czyta pani bloga również zażywam witaminę D3 i K2 zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, jestem Marzena :)
UsuńMuszę koniecznie kupić, przyznaję , że moje ostatnie opakowanie skończyło mi się jakiś miesiąc temu i do tej pory zapomniałam o ich kupnie..
OdpowiedzUsuńTeż tak mam czasem, a potem bywa że budzę się za późno, dlatego ostatnio staram się brać więcej na zapas, bo w końcu da się przewidzieć zużycie.
UsuńKiedyś regularnie suplementowam witaminę D3K2 i czułam się o niebo lepiej. Zauważyłam, ze najlepiej sprawdzają się u mnie kapsułki, aczkolwiek od dłuższego czasu mam ochotę na krople. Nigdy wcześniej nie słyszałam o firmie o której piszesz. Muszę przyjrzeć jej się nieco bliżej.
OdpowiedzUsuńKrople są chyba ostatnio dosyć popularne, ale kapsułki są łatwiejsze w stosowaniu, choćby dlatego, że nie trzeba odmierzać dawek. Czytałam też, że krople po otwarciu ważne są tylko kilka dni.
UsuńDobrze, że o nich piszesz. Również suplementuję :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa sumplementuję k2mk7 i d3.
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, nie tylko na zimę.
Pozdrowionka serdeczne :)
Czyli tak jak ja, te co są najlepsze dla organizmu :)
UsuńJak ma 2000 IU to chętnie kupię, bo moje mi się kończą. Bez tego nie funkcjonuję ;)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, ale od dawna planuję włączyć taki suplement, tylko coś o tym zapominam jak jestem w aptece :P
OdpowiedzUsuńteż tak czasem mam w aptece, jak coś nie jest pilne z powodu choroby, to liczę, że odstoję w kolejce jak będę miała więcej do kupienia i czasem wypada z głowy ;)
UsuńOj tak, bez suplementacji teraz ciężko!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Dziś słyszałam, że w Warszawie przez 13 dni nie było ani jednego dnia ze słońcem, więc ciężko znaleźć inny ratunek.
UsuńKoniecznie muszę sięgnąć po te suplementy.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPrzyznam się bez bicia, że witaminek nie biorę, ale też czytałam ostatnio sporo o tym, że powinno się dowartościowywać organizm :*
OdpowiedzUsuńNiestety nie ze wszystkimi witaminami jest tak łatwo, wystarcza to, co dostarcza się a w pożywieniu.
UsuńWitamina D3 jest bardzo ważna! Też po nią sięgam :)
OdpowiedzUsuńTrzeba się wspomagać ;)
UsuńRegularnie suplementuję te witaminy!
OdpowiedzUsuńNigdy nie bawilam się w suplementy, ale chyba zaczne.
OdpowiedzUsuńOstatnio wszystko,z czego nie można przygotować obiadu nazywane jest suplementem ;)
UsuńCiekawe to, co piszesz o solariach. Wydaje się, że to właśnie tam moglibyśmy szukać ratunku w tych niesłonecznych miesiącach. Gdyby tylko działały, jak potrzeba i dawały nam zdrową energię, a nie tylko opaleniznę :)
OdpowiedzUsuńJa z solariów i tak nie korzystam ze względów zdrowotnych, ale znam na ich temat rożne mity i niestety mitami pozostają.
UsuńRobiłam niedawno badania i na szczęście nie mam żadnych niedoborów :-)
OdpowiedzUsuńTo super, bo mało kto decyduje się na badania 25(OH)D3, są kosztowne i trzeba je często powtarzać.
UsuńBez światła ani rusz :)
OdpowiedzUsuńNie tylko rośliny go potrzebują ;)
UsuńJa niedawno zaczęłam suplementację witaminy D3, ale przyjmuję ją w postaci kropelek :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest wybór, każdy może zażywać jak mu wygodniej ;)
UsuńSuplementuję oczywiście. Każdy powinien to robić, jesli nie mieszka na Hawajach, albo w Afryce:).Do tego witamina B12, bo nie jem produktów zwierzęcych.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Super :)
UsuńGdyby nie te wielkie tableciory... to ja chętnie :DD
OdpowiedzUsuńNa początku wydawały mi się wielkie, ale jak porównałam je z innymi, to okazało się, że są mniejsze, więc to chyba jakieś złudzenie. Bardzo dobrze mi się je łyka, dużo lepiej niż kapsułki z tranem, które brałam do niedawna.
UsuńU mnie suplementacja to bardzo ważna sprawa i może to śmiesznie zabrzmi, ale nie wyobrażam sobie bez niej życia. Ja mam od nich wit. C ;)
OdpowiedzUsuńNiektóre składniki nie są łatwo przyswajalne przez organizm, dlatego nie dziwię się, że w wielu przypadkach stawiasz na suplementację.
UsuńJa rowniez biorę witaminy i podaje córce
OdpowiedzUsuńOby było jak najwięcej takich świadomych mam :)
UsuńUwielbiam witaminy :D Najlepiej w postaci owoców i warzyw, no ale niestety nie udaje mi się odpowiednio bilansować posiłków, więc stosuję suplementację. Pięknie oby tak świadomych ludzi było coraz więcej :D
OdpowiedzUsuńJa też zdecydowanie preferuję owoce i warzywa, niestety witaminy D jest tam znikoma ilość, a w lutym o wartościowe owoce i warzywa bardzo trudno.
Usuńwitamina D jest u mnie obowiązkowa gdy brak słońca. Łykamy i my!
OdpowiedzUsuńKinga
moja mama na osteoporozę to zażywa
OdpowiedzUsuńPolska to jednak nie koło podbiegunowe :) Trochę słońca mamy, nawet zimą.
OdpowiedzUsuńWidocznie te trochę to za mało skoro Instytut Żywności i Żywienia podaje, że w Polsce mamy deficyty.
UsuńZimą na pewno przyda się taki suplement :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZimą zawsze zażywam wit. D3
OdpowiedzUsuńJa tak samo, ale od niedawna w połączeniu z K2.
UsuńWażna sprawa. Dzięki za przypomnienie bo czasem bez takiego wsparcia ani rusz.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuplementacja jest niezmiernie ważna! Dobrze że o tym piszesz! Zapraszam do mnie! :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, ze suplementuję wit D3 i K2 :) Super, że o tym piszesz. Jak najwięcej osób powinno zwiększać swoją świadomosć w tym zakresie, jak bardzo witamina D jest nam potrzebna.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńOstatnio łykam tylko biotynę na włosy.
OdpowiedzUsuńNie łykam żadnych witamin ;)
OdpowiedzUsuńSuplementuję, ale innym produktem i jestem zadowolona z efektów...
OdpowiedzUsuńDla mnie witamina D to obowiązek w zimowym okresie :)
OdpowiedzUsuńPoruszyłaś bardzo ważny temat. Ja też suplementuje witaminę D wraz z K2. Należy zwracać uwagę, że suplementacja witaminy D powinna być dobrana indywidualnie do potrzeb danej osoby. Warto wcześniej oznaczyć tą witaminę we krwi, aby poznać jak duży niedobór się posiada.
OdpowiedzUsuńUważam, że każdy z nas powinien przyjmować suplementy.
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuń